Stopy banku centralnego wynoszą obecnie:
stopa referencyjna 6,75 proc. w skali rocznej;
stopa lombardowa 7,25 proc. w skali rocznej;
stopa depozytowa 6,25 proc. w skali rocznej;
stopa redyskonta weksli 6,80 proc. w skali rocznej;
stopa dyskontowa weksli 6,85 proc. w skali rocznej;
W ostatnich dniach złoty zyskiwał na wartości w stosunku do euro. We wtorek na koniec dnia kurs wynosił 4,815 zł. Po decyzji RPP złoty gwałtownie stracił na wartości. Za euro płacono blisko 4,84 zł.
Rozbieżne oczekiwania analityków
Podwyżki stóp mają przeciwdziałać inflacji. W Polsce we wrześniu osiągnęła ona 17,2 proc. w skali roku. Zwiększenie kosztu pieniądza oznacza ograniczenie jego dostępności – kredyty stają się droższe i trudniej je otrzymać. W teorii ogranicza to popyt w gospodarce i utrudnia firmom handlowym czy usługowym podnoszenie cen. Ekonomiści zaznaczają, że głównym powodem obecnego przyśpieszenia inflacji nie jest szybko rosnący popyt, ale wzrosty cen surowców energetycznych i żywności na światowych rynkach. To konsekwencja agresji Rosji na Ukrainę.
Wśród analityków była duża rozbieżność w przewidywaniach rezultatu październikowego posiedzenia RPP.
Były o takie ośrodki, jak Santander Bank Polska, które mówiły o podwyżce rzędu 0,5 pkt proc. „Jesteśmy jednym z nielicznych zespołów, które spodziewają się ruchu w takiej skali – większość uważa, że RPP podniesie stopy o 25 punktów lub ich nie zmieni. Ostatnio RPP podkreślała, że kolejne decyzje zależą od danych i tę deklarację traktujemy poważnie. Członkowie RPP, którzy sugerowali, że w październiku należy się wstrzymać z podwyżkami, obstawiali też, że sierpniowy odczyt inflacji wyznaczy szczyt. Jak już wiemy, szczyt będzie wyżej i później, a wrześniowa inflacja dała mocny sygnał, że presja inflacyjna jest jeszcze mocniejsza i bardziej uporczywa niż się wydawało” – napisali w porannym komentarzu.
Przeważał pogląd, że podwyżka wyniesie 0,25 pkt proc. „Po publikacji szybkiego szacunku inflacji za wrzesień, który okazał się dużo wyższy od oczekiwań, rośnie presja na dalsze zacieśnianie monetarne, choć w ostatnich tygodniach część bankierów centralnych sygnalizowała zbliżający się koniec cyklu podwyżek stóp procentowych” – oceniali przed posiedzeniem ekonomiści Banku Millennium.
Ekonomiści Banku Pekao twierdzili, że RPP może nie podnieść stóp. „Spodziewamy się, że stopy zostaną pozostawione bez zmian – główna stopa w dalszym ciągu wyniesie 6,75 proc. W naszej opinii dogodniejszym momentem do kontynuacji cyklu będzie posiedzenie listopadowe – RPP będzie na nim dysponować projekcją wskazującą na znacznie wyższą ścieżkę inflacji niż prognozowano w lipcu” – wyjaśniali.
Jak RPP podnosiła stopę referencyjną NBP
6 października 2021 r. - podwyżka z 0,1 proc. do 0,5 proc.
3 listopada 2021 r. - podwyżka z 0,5 proc. do 1,25 proc.
8 grudnia 2021 r. - podwyżka z 1,25 proc. do 1,75 proc.
4 stycznia 2022 r. - podwyżka z 1,75 proc. do 2,25 proc.
8 lutego 2022 r. - podwyżka z 2,25 proc. do 2,75 proc.
8 marca 2022 r. - podwyżka z 2,75 proc. do 3,5 proc.
6 kwietnia 2022 r. - podwyżka z 3,5 proc. do 4,5 proc.
5 maja 2022 r. - podwyżka z 4,5 proc. do 5,25 proc.
8 czerwca 2022 r. - podwyżka z 5,25 proc. do 6 proc.
7 lipca 2022 r. - podwyżka z 6 proc. do 6,5 proc.
7 września 2022 r. - podwyżka z 6,5 proc. do 6,75 proc.
Jak rosło oprocentowanie hipotek
Miesięczna rata kredytów hipotecznych jest obecnie dwa razy wyższa niż przed startem cyklu podwyżek stóp procentowych. Przykładowy kredyt hipoteczny o wartości 100 tys. zł, zaciągnięty na 30 lat, z marżą 3 pkt proc. ponad trzymiesięczny WIBOR jeszcze we wrześniu 2021 r. „kosztował” niecałe 435 zł. W listopadzie 2021 r. było to już ponad 500 zł, a w lutym rata przekroczyła już 600 zł. Dwa miesiące później „pękła” bariera 700 zł, a ponad 800 zł trzeba było płacić już w maju. Obecnie, gdy 3-mies. WIBOR osiągnął 7,3 proc., rata przykładowego kredytu wynosi 899,45 zł. Osoba, która wzięłaby identyczną hipotekę o wartości 200 tys. zł, miałaby do spłaty 1798,9 zł, a rata kredytu o wartości 500 tys. zł urosłaby do 4497,2 zł.
Ostatni wzrost oprocentowania nastąpił pomimo braku podwyżki stóp na październikowymposiedzeniu RPP.
Skoki wysokości rat były nawet większe, bo oprocentowanie kredytów zwykle zmienia się rzadziej niż co miesiąc, co oznacza, że z punktu widzenia kredytobiorców podwyżki stóp się kumulowały.
Jakie jest znaczenie stopy referencyjnej
Stopa referencyjna wyznacza koszt krótkoterminowego pieniądza na rynku. To od jej wysokości zależą stopy WIBOR, które są z kolei podstawą do wyznaczania oprocentowania większości kredytów na naszym rynku, w tym hipotek o zmiennym oprocentowaniu. Zależy od niej również wysokość odsetek ustawowych i maksymalnych, czyli pułapu oprocentowania pożyczek i kredytów konsumpcyjnych. Odsetki ustawowe to stopa referencyjna powiększona o 3,5 pkt proc. Oznacza to, że obecnie wynoszą one 10,25 proc. Maksymalne oprocentowanie to dwukrotność odsetek ustawowych – obecnie 20,5 proc.