W piątek w Radiu Wrocław prezes PSL zapowiedział powołanie sejmowej komisji śledczej pod symboliczną nazwą "Komisja Prawa i Sprawiedliwości", która miałaby powstać po kolejnych wyborach. Komisja posłużyć ma do rozliczenia działań niezgodnych z prawem.

Reklama

Fogiel o wypowiedziach Kosiniaka-Kamysza

To antydemokratyczne wizje działań zupełnie nieprzewidzianych w polskim prawie, które snują ostatnio dziwnie zafascynowani przemocą politycy opozycji - powiedział rzecznik PiS. Polska konstytucja mówi o sądach i trybunałach, nie zaś jakichkolwiek doraźnych ciałach, które miałyby kogoś sądzić - dodał.

Zdaniem Fogla, opozycja "ostatnio nieco rozochociła się" w prezentowaniu "dziwnych, kompletnie pozaprawnych i niedemokratycznych wizji". Odniósł się m.in. do słów szefa PO Donalda Tuska o "wyprowadzaniu" prezesa Adama Glapińskiego z Narodowego Banku Polskiego.

Reklama

To jest bardzo niekorzystne dla polskiej debaty publicznej. Polska jest i pozostanie państwem demokratycznym, władzę będzie się tu zdobywać w wyborach, a nie za pomocą ulicznych burd. Mam wrażenie, że niektórym z naszych konkurentów Polska pomyliła się z rządzonymi przez junty państwami Ameryki Południowej - ocenił.

Komentując słowa Kosiniaka-Kamysza, rzecznik PiS stwierdził, że przywoływanie np. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w ramach "rzekomych zbrodni" Prawa i Sprawiedliwości to "wyraz złej woli i próby manipulacji wyborcami albo kompletnej ignorancji".

Zarzut, że spółka, która buduje ogromną inwestycję infrastrukturalną wydaje na nią pieniądze, jest zarzutem absurdalnym. To tak jakby zarzucać Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że wydaje pieniądze, bo buduje autostrady i domagać się, aby w takim razie nie budowano w Polsce autostrad - powiedział.

Reklama

Wcześniej Kosiniak-Kamysz, zapowiadając powstanie komisji śledczej, mówił m.in. o "przepaleniu" 246 mln zł na CPK.

Wszyscy ci, którzy postępują niezgodnie z prawem, którzy sprzeniewierzyli się składnym obietnicom i przysięgom, ci, którzy zmarnotrawili przede wszystkim pieniądze publiczne - przepalenie 1,3 miliarda w Ostrołęce w bloku węglowym, który nigdy nie zafunkcjonował, wybory kopertowe, czy 246 milionów złotych wydanych już, zadłużonych na spółkę pilnującej łąki pod Warszawą w Baranowie. To są ewidentne przykłady osób, czy działań, które będą rozliczone i powołamy taką ważną komisję, pod symboliczną nazwą: Komisja Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Kosiniak-Kamysz.