Gazeta zapytała prezes PKO BP, kiedy będzie pik inflacyjny, zwracając uwagę, że zdaniem Pawła Szałamachy z zarządu NBP, może to być w sierpniu.

Reklama

My też tak szacujemy, że okres wakacji to będzie moment wysokiego poziomu inflacyjnego, a być może po tym okresie będziemy notować pewne spadki. Ale zalecałabym wysoką ostrożność wobec wszystkich prognoz, bo przy takim otoczeniu gospodarczym, jakie mamy, a zwłaszcza przy obecnej sytuacji geopolitycznej, prognozowanie szczytu inflacji jest trudne - odpowiedziała Duda.

"Dwójkę z przodu zobaczymy?" - pyta "Super Express". - W aktualnej ocenie PKO BP nie. Nasze (prognozy) mówią o 15 proc., może 15,5 proc. - poinformowała prezes Duda.