Paweł Kukiz był we wtorek gościem Polsat News, gdzie był pytany o głosowanie w Sejmie nad kandydaturą Adama Glapińskiego na kolejną kadencję jako prezesa Narodowego Banku Polskiego.

Reklama

Czwartkowe głosowanie

Według wstępnego harmonogramu obrad Sejmu, w czwartek - w planowanym na popołudnie bloku - ma się odbyć głosowanie ws. powołania prezesa NBP. Prezydent w styczniu złożył wniosek o powołanie Glapińskiego na drugą kadencję prezesa NBP; jego obecna kadencja upływa w czerwcu.

Reklama

Kukiz powiedział, że "osobiście najprawdopodobniej zagłosuje" za kandydaturą Glapińskiego. Zaznaczył, że pozostali członkowie koła będą głosowali według własnego uznania.

Sześcioletnia kadencja "zbyt krótka"

Jak ocenił, sześcioletnia kadencja jest zbyt krótka dla prezesa NBP. Po drugie, zmiana w tej w chwili, w sytuacji kryzysowej, która dotyka całego świata, szefa NBP na kogoś innego, powoduje zagrożenie, że jego następca będzie mierny, i wszystkie winy będzie zwalać na poprzednika. Jeżeli już, to niech Glapiński poniesie odpowiedzialność w przyszłości - mówił Kukiz.

Kukiz stwierdził, że nie zna kandydatów opozycji na to stanowisko. Opozycja mi ich nie przedstawiała, nikt nie próbował mnie przekonać do jakichś ewentualnych innych kandydatur. Nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał - zapewnił Kukiz.

Spotkanie z Kaczyńskim

Reklama

W przyszłym tygodniu umówiliśmy się na spotkanie z panem prezesem Kaczyńskim; bardzo mocno chciałbym naciskać na zmianę ustawy o broni i amunicji, a także na przyspieszeni prac nad sędziami pokoju, z tym że tutaj w tle jest Izba Dyscyplinarna i reforma Sądu Najwyższego - mówił we wtorek w Polsat News lider koła poselskiego Kukiz'15 Paweł Kukiz, pytany o współpracę z PiS i jego liderem Jarosławem Kaczyńskim.

Projekt ustawy o broni i amunicji został złożony do Sejmu w marcu przez posłów Kukiz'15 oraz grupę posłów PiS. Proponowana nowa ustawa ma zastąpić obecnie obowiązującą ustawę z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji. Zmiana ma być podyktowana chęcią odblokowania dostępu do broni palnej dla praworządnych obywateli, pełnoletnich i zdrowych psychicznie, poprzez - przede wszystkim - ostateczną likwidację uznaniowości policyjnej. W proces wydawania pozwoleń na broń włączeni mają być wojewodowie jako cywilnych organów administracji państwowej.

Kukiz we wtorek ocenił również, że gdyby w kolejnej kadencji większość znów zdobyłaby prawica, możliwa byłaby postulowana przez niego zmiana ordynacji wyborczej. Dopytywany, czy zamierza wystartować w kolejnych wyborach parlamentarnych z list PiS, Kukiz odparł, że jeżeli się zdecyduje kandydować, to będzie musiał startować "z kimś". Natomiast ja takiej decyzji jeszcze nie podjąłem. Muszę zobaczyć, ile do końca kadencji naszych ustawy zostanie uchwalonych. Jeżeli PiS nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, to nie widzę sensu w startowaniu - zaznaczył polityk.

Kukiz: W sprawie odwołania Ziobry zagłosuję tak, jak PiS

Nie mogę zrobić uniku. Jednym z punktów porozumienia z PiS z czerwca ubiegłego roku jest głosowanie w sprawach personalnych tak samo, jak PiS. Zagłosuję tak, jakie mam zobowiązania, po prostu zgodnie z umową - powiedział w Polsat News Paweł Kukiz pytany, jak zamierza głosować nad wnioskiem o wotum nieufności dla Ziobry, który zapowiedział w opublikowanym na Twitterze we wtorek nagraniu lider PO Donald Tusk.

Jednocześnie Kukiz ocenił, że działalność Ziobry w zakresie reformy sądownictwa "nie przyniosła takich rezultatów, jakie powinna była przynieść przed siedem lat". Reforma sądów, która poszła w takim kierunku, że jakaś sędzia wydając wyrok w sprawie Beaty Kozidrak (za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu - PAP) w uzasadnieniu wyroku twierdzi, że okolicznością łagodzącą jest dorobek artystyczny pani Kozidrak - to jest kpina. Co to za sąd? - mówił.

Kukiz odniósł się również do trwających w sejmowej komisji sprawiedliwości prac nad ustawą zmieniającą organizację Sądu Najwyższego. Ocenił, że zaproponowany przez prezydenta Andrzeja Dudę projekt likwidujący Izbę Dyscyplinarną SN (co jest warunkiem Komisji Europejskiej odblokowania dla Polski środków z unijnego Funduszu Odbudowy) powinien "natychmiast zostać przyjęty, może po jakichś drobnych modyfikacjach".

Kukiz ocenił, że Izba Dyscyplinarna "niczego nie wniosła". Gdyby ta Izba działała, to taka sędzia, która w uzasadnieniu twierdzi, że dorobek artystyczny pijaka za kierownicą to jest okoliczność łagodząca, byłaby zdyscyplinowana - powiedział.