Sikorski zwrócił uwagę na bombardowanie w ostatnich dniach lotnisk na zachodzie Ukrainy - we Lwowie, Winnicy i Stanisławowie i wyraził pogląd, iż dzieje się tak, ponieważ "ktoś - nie w Warszawie - musiał się pochwalić projektem uzbrojenia Ukrainy w myśliwce MIG-29". Czas wojny to nie czas na wyskakiwanie z nieuzgodnionymi z nikim inicjatywami. Czas wojny to nie robienie sobie PR-u kosztem Ukrainy - podkreślił b. szef MSZ.

Reklama

Wyraził też zdziwienie dlaczego obecny rząd, jeśli chce "derusyfikować gospodarkę", nie zamroził jeszcze rosyjskich akcji w EuroPolGazie czy w Azotach. "Czy nasze cyberbezpieczeństwo naprawdę powinniśmy powierzać rosyjskiej firmie przed która ostrzegają inne rządy?" - pytał Sikorski.

Zwrócił ponadto uwagę, że Rosja jest wciąż członkiem OBWE oraz ONZ, ustanowionej po II wojnie światowej. Karta Narodów Zjednoczonych mówi nadal o Związku Radzieckim. Nie ma dokumentu, który przekazywałby stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ Rosji\ - zauważył europoseł PO.

W jego ocenie Rosja, najeżdżając Ukrainę, brutalnie złamała zasady ONZ i powinna został zawieszona w Radzie Bezpieczeństwa. Nie potrzebujemy wysłuchiwać tam jej kłamstw - zaznaczył Sikorski. Przekonywał też, że członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa nie może też dawać "immunitetu" przed odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne przed Trybunałem w Hadze.

Reklama

Sikorski apeluje do Chin: Nie róbcie tego

Polityk zaapelował też do Chin, by nie udzielały pomocy zbrojnej Rosji. Doniesienia z rozmów prezydenta USA z prezydentem Xi wynika, że CHRL rozważa dostarczenie Rosji wsparcia w podboju Ukrainy. Proszę, nie róbcie tego. Mamy inne systemy polityczne, ale szanujemy Chiny jako wielką kulturę i wielkie mocarstwo. Możecie odegrać wobec Ukrainy rolę, jaką odegraliście wobec Polski w 1956 roku - możecie przywrócić pokój" - podkreślił b. szef MSZ.

Czy naprawdę chcecie, abyśmy za każdym razem jak rozważamy kupno chińskiego produktu, zastanawiali się czy to nie będzie finansowało wojny Putina? - pytał Sikorski. Dodał, że wsparcie Chin dla wojny w Ukrainie może "zabić globalizację, dzięki której" Chiny wydobyły miliard ludzi z ubóstwa. Byłoby to kosztowne dla was i dla nas, znowu podzieliłoby świat na zwalczające się bloki. Jeszcze raz, proszę, nie róbcie tego - powtórzył europoseł.

Podczas kongresu wyemitowane zostało wystąpienie byłego sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena. Polityk przekonywał, że UE powinna natychmiast odciąć cały import ropy naftowej i gazu z Rosji. Dopóki to nie nastąpi, codziennie będziemy przesyłać setki milionów euro, które posłużą finansowaniu rosyjskich działań wojennych - przestrzegał Rasmussen.

Reklama

Dodał, że odcięcie tych transferów "rzuciłoby gospodarkę rosyjską na kolana". Przyznał, że poniosłoby to za sobą koszt ekonomiczny, ale - w jego ocenie - i tak byłby on "niewielki w porównaniu z cierpieniem narodu ukraińskiego i bardzo mały w porównaniu z utrata wolności, która czeka nas wszystkich, jeśli nie podejmiemy działań tu i teraz".

Rasmussen wezwał też NATO do bardziej zdecydowanych działań militarnych. NATO powinno wzmocnić obecność w Polsce i krajach bałtyckich, aby dać Putinowi jasno do zrozumienia, że jakikolwiek atak na sojusznika NATO spotka się ze zdecydowaną odpowiedzialnością - zaznaczył b. szef Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Jego zdaniem, państwa Zachodu powinny przekazać Ukrainie broń wyższego kalibru, taką jak drony, oraz znacząco podnieść poziom ukraińskich systemów obrony powietrznej.

Opowiedział się ponadto za tym, by UE natychmiast przedstawiła Ukrainie "klarowną i realistyczną ścieżkę" do członkostwa we wspólnocie.