Polska Żegluga Bałtycka potwierdza rozmowy o przyszłości stępki, ale nie potwierdza, że ma ona być zezłomowana.

Jaka przyszłość czeka stępkę?

Poseł Konfederacji Jakub Kozieł twierdzi, że cztery skupy złomu otrzymały ofertę kupna stępki. 60 ton w cenie 2 zł. za kg.

Reklama

Stępka dla PiS miała być symbolem powrotu do przemysłu stoczniowego do Szczecina. Niestety promów w Szczecinie się nie doczekaliśmy.

Reklama

Zwracamy się do Państwa z oficjalną propozycją sprzedaży pierwszej sekcji promu B145-I/01, która została wykonana na podstawie umowy z Morską Stocznią Remontową Gryfia. W związku ze zmianą koncepcji realizacji rządowego programu „Batory”, w ramach którego wykonano ww. sekcję promu, nowe promy dla polskich armatorów będą budowane przez inne podmioty stoczniowe na bazie innego projektu. Z powyższego wynika brak możliwości wykorzystania przedmiotowej pierwszej sekcji promu przez naszą spółkę i stąd chęć jej sprzedaży – można przeczytać w piśmie, które otrzymał jeden ze szczecińskich skupów złomu.

Konstrukcja stępki może być w znacznej części wykorzystana do wykonania np. elementów kadłubowych statków, które wymagają materiałów z atestem towarzystwa klasyfikacyjnego lub innych konstrukcji stalowych realizowanych przez Państwa. Oczekiwana przez nas jednostkowa cena stępki to 2zł za kilogram. Oczywiście, jesteśmy gotowi na negocjacje w tym zakresie.

Reklama

PŻB: Prowadzimy rozmowy ze Stocznią Szczecińską Wulkan

Portalowi udało się dotrzeć do Prezesa PŻB, a następnie uzyskać oficjalną informację.

Polska Żegluga Bałtycka SA prowadzi rozmowy handlowe ze Stocznią Szczecińską Wulkan, w toku których omawiane są kwestie komercjalizacji, wykorzystania pierwszej sekcji dennej powstałej podczas dotychczasowych prac nad budową nowego promu – czytamy. Idea budowy promu w polskich stoczniach, jest wciąż aktualna i nadal pragniemy realizować ambitne projekty wspólnie z partnerami krajowymi, nie odrzucając z góry idei rozwoju polskiego przemysłu stoczniowego. Nie uważamy, by bardzo kosztowne zakupy w odległych, zagranicznych stoczniach były jedyną drogą budowy tego typu jednostek dla polskiego armatora.

Polityk Konfederacji Jakub Kozieł, miał kontakt z właścicielami skupów złomu. W rozmowie z portalem wSzczecinie.pl skomentował całą sprawę.

Od 6 lat jesteśmy karmieni propagandą odbudowy przemysłu stoczniowego w Szczecinie, a dzisiaj po wydaniu 14 milionów na projekt Batory, cała ta wizja jest sprzedawana na złom za 120 tysięcy złotych! Kiedy w pierwszej chwili usłyszałem, że stocznia chce sprzedać stępkę na złom, pomyślałem, że ktoś pomylił pierwszy lutego z pierwszym kwietnia. Brzmiało to tak absurdalnie i surrealistycznie, że nie chciało się w to wierzyć. Ale niestety to, co przekazał mi pracownik jednego ze skupów złomów w Szczecinie, okazało się prawdą.

Sprawą stępki zainteresował się senator KO