Wcześniej w czwartek Tusk na konferencji prasowej wezwał premiera Morawieckiego, by zdementował, że zamierza uczestniczyć w - zaplanowanym na sobotę - spotkaniu "antyukraińskiej międzynarodówki", a jeśli ma zamiar pojawić się na spotkaniu z udziałem m.in. premiera Węgier Viktora Orbana i liderki francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, by z tego zrezygnował.

Reklama

Reakcja Budki na apel Morawieckiego

Następnie premier Morawiecki opuszczając w czwartek wieczorem Sejm powiedział dziennikarzom, że "Polska zrobiła o niebo więcej już dzisiaj dla bezpieczeństwa Ukrainy i dla pobudzenia świadomości ludzi w całej Europie" i wskazał na swoje liczne wizyty w europejskich stolicach. Wezwał też Donalda Tuska żeby zrezygnował natychmiast z przewodniczenia Europejskiej Partii Ludowej i stwierdził, że to błędna polityka EPL spowodowała, że prezydent Rosji Władimir Putin może szantażować Europę.

Reklama

Budka odnosząc się do tej wypowiedzi premiera Morawieckiego powiedział dziennikarzom, że "jeżeli ktokolwiek powinien dzisiaj składać z czegokolwiek dymisję, to pan premier Morawiecki, dlatego że nie dotrzymuje żadnego słowa". - Przecież na spotkaniu we wtorek pan premier obiecał, że na tym posiedzeniu zajmiemy się ustawą covidową - dodał.

- Dzisiaj premier Morawiecki ma czelność przychodzić, opowiadać jakieś dyrdymały, atakować innych, jak sam nie potrafi dotrzymać prostego słowa. Gdzie jest ustawa lex Hoc? Nie ma. Gdzie jest ustawa, która pozwoli pracodawcom chociażby kontrolować, czy pracownik jest zdrowy czy jest chory? Nie ma tej ustawy - mówił szef klubu KO.

Reklama

"Tusk od lat nie jest już premierem"

Stwierdził też, że "siedem lat rządzi PiS i okazuje się, że nie potrafi zmienić żadnej dyrektywy europejskiej". - Ten premier, który przed chwilą z państwem rozmawiał, zgodził się, nie dość, że na konkluzje dotyczące chociażby polityki klimatycznej, ale również podpisał pakiet Fit For 55 - dodał.

Przewodniczący klubu KO zarzucił też Morawieckiemu, że spotyka się z prorosyjskimi politykami Matteo Salvinim, Viktorem Orbanem i Marie Le Pen, a jednocześnie mówi wzmacnianiu bezpieczeństwa w Europie, w tym bezpieczeństwa Polski w kontekście ekspansywnej polityki Rosji.

Budka podkreślił, że Tusk od lat nie jest już premierem. - Pan Morawiecki zapomniał, że on i jego obóz od 6 lat odpowiada za polską politykę zagraniczną, za to, co dzieje się w kraju, za nieskuteczność działań rządu w walce z Covidem, za wywieszanie białej flagi w stosunku do antyszczepionkowców w swoim własnym klubie, za to, że 20 posłów z jego własnego klubu zdradziło interes Polski i głosowało przeciwko ratyfikacji Funduszu Odbudowy - mówił. - Niech z tego się spowiada premier Morawiecki, a nie wchodzi w kwestie Europejskiej Partii Ludowej - dodał.