W nowy rok wejdziemy jako jeden z krajów, których gospodarka najszybciej wydobyła się z dołka wywołanego przez pandemię. W naszym przypadku produkt krajowy brutto wrócił do poziomu notowanego przed pojawieniem się koronawirusa jeszcze w pierwszej połowie kończącego się roku.
Niektóre unijne kraje jeszcze czekają na odrobienie strat. PKB całej Unii Europejskiej na poziomie przewyższającym ten sprzed wybuchu pandemii znajdzie się dopiero w IV kw. 2021 r. Trzy miesiące wcześniej była minimalnie pod kreską. Nieznacznie poniżej poziomu z końca 2019 r., czyli z czasu przed wybuchem pandemii, były wtedy jeszcze takie kraje, jak Francja, Niemcy, Włochy czy Hiszpania - największe unijne gospodarki. Lepsze wyniki od nas notuje część niewielkich krajów, jak republiki nadbałtyckie czy Irlandia. W tym ostatnim przypadku wyniki całej gospodarki zaburzają rozliczenia międzynarodowych koncernów spoza naszego kontynentu. Dla wielu z nich wyspa jest europejską bazą.