Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński ocenił w Polsat News, że w obecnych działaniach instytucji UE widoczna jest tendencja do poszerzania ich kompetencji i centralizacji.
Mamy do czynienia z takimi koncepcjami od dawna, to nie jest żadna tajemnica - ocenił. Według niego koncepcja UE, "która ma się coraz bardziej zacieśniać, nie przez zgodę państw członkowskich, tylko przez reinterpretację unijnego prawa, to coś, z czym mierzymy się od dłuższego czasu". Te pomysły, żeby UE coraz więcej spraw miała w ramach swoich kompetencji, a co więcej, żeby odchodzić od zasady głosowania jednomyślnego na rzecz większości kwalifikowanej, a zaraz - większości zwykłej, to są koncepcje formułowane już przez polityków - powiedział Jabłoński.
Jako przykład takiej tendencji podał pomysł szefa niemieckiego MSZ Heiko Maasa, żeby "we wszystkich sprawach z zakresu polityki zagranicznej decydowała kwalifikowana większość państw, czyli (żeby)15 państw UE za całą Europę decydowało". To dominujący dyskurs w wielu europejskich stolicach: nawet nie federalistyczny, a centralistyczny, który ma tak naprawdę przekształcić Unię w superpaństwo, bez zmiany traktatów - dodał Jabłoński.
Podkreślił, że "to są koncepcje, z którymi się nie zgadzamy, i otwarcie o tym mówimy". O tym powinni zdecydować obywatele - zaznaczył.
Ostra wymiana zdań w Polsat News
Uczestniczący w rozmowie poseł KO Sławomir Neumann w dyskusji ocenił z kolei, że budowa muru na wschodniej granicy Polski nie pomoże w powstrzymaniu fali migrantów, gdyż władza nie zdoła go zbudować. Ten kryzys trwa i będzie trwać, dopóki rządy w Polsce będą sobie z nim tak nieudolnie radzić - powiedział.
Słowa te wzbudziły sprzeciw Jabłońskiego.
Jeżeli dziś próbuje się osłabiać działania polskiego rządu pod pretekstem bieżących interesów politycznych, partyjnych tak naprawdę, to jest to działanie bardzo głęboko nieodpowiedzialne. (...) Ze strony Platformy nie słyszymy żadnej konkretnej propozycji - powiedział wiceszef MSZ. Jeżeli obarcza pan polski rząd odpowiedzialnością za sytuację, za którą w całości odpowiada Łukaszenka, to jest pan nikim innym, tylko współpracownikiem Alaksandra Łukaszenki - zwrócił się do Neumanna.
W reakcji na te słowa Neumann zapowiedział pozew przeciwko Jabłońskiemu.