Główny Urząd Statystyczny w publikacji "Polska na drodze zrównoważonego rozwoju. Raport 2020" wyjaśnił, że ilość gazów cieplarnianych rocznie emitowanych przez całą UE zmniejszyła się w porównaniu z 2010 r. o 12 proc.
Odnośnie Polski poinformowano, że emisja CO2 utrzymuje się na stosunkowo stałym poziomie, a co roku do atmosfery dostaje się ponad 400 mln ton gazów cieplarnianych wytworzonych przez krajową gospodarkę. Stanowi to 9,8 proc. całkowitej emisji w UE wobec 8,6 proc. w 2010 roku.
Zgodnie z zamieszczonym wykresem w 2010 roku w Polsce emitowaliśmy 10,9 tony CO2 na jednego mieszkańca (w UE było to 9,8 tony). W kolejnych latach w Polsce ten współczynnik się wahał, osiągając w 2015 r. 10,4 tony CO2 na jednego mieszkańca, by w 2018 r. wynieść 11 ton. W Unii Europejskiej było to odpowiednio 8,8 i 8,6 tony CO2 na jednego mieszkańca. Polska przesunęła się na 7. miejsce wśród największych emitentów gazów cieplarnianych na jednego mieszkańca we Wspólnocie z 11. pozycji w 2010 r.
Urząd wyjaśnił, że jeśli chodzi o strukturę emisji, to w Polsce - podobnie jak w innych państwach UE - większość wytworzonych gazów cieplarnianych (ponad 80 proc.) jest efektem procesów energetycznych, tj. spalania paliw przez gospodarkę i emisji lotnej z paliw. Na drugim miejscu jest rolnictwo (8 proc.), procesy przemysłowe i użytkowanie produktów (6 proc.) oraz gospodarka odpadami (3 proc.).
Jak ograniczyć emisję?
GUS zwrócił uwagę, że ograniczaniu ilości gazów cieplarnianych wydalanych do atmosfery sprzyja m.in. przechodzenie na niskoemisyjne źródła energii, w szczególności na źródła odnawialne. Wskazano, że w naszym kraju są one trochę popularniejsze niż na początku poprzedniej dekady. Z OZE pochodzi 11 proc. końcowego zużycia energii brutto wobec 9 proc. w 2010 r. W UE ten udział zwiększył się z 13 proc. do 18 proc..
"W efekcie, przy stopniowej redukcji paliw kopalnianych, zużycie jednego dżula energii powoduje wytworzenie o 5 proc. mniejszej ilości gazów cieplarnianych niż w 2010 r. W UE ilość ta zmniejszyła się średnio o 8 proc., a liderami pod tym względem są m.in. Finlandia, Dania oraz Szwecja (spadek o 26–23 proc.), które stosują odnawialne źródła energii na relatywnie dużą skalę - dodano.
Urząd przypomniał, że jednym z emitentów gazów cieplarnianych jest sektor transport, w szczególności transport drogowy. W trosce o jakość powietrza UE określa normy emisji dwutlenku węgla dla producentów samochodów.
Dodano, że norma emisji wyznaczona na 2021 r. dla samochodów osobowych to 95 g/km, natomiast dla samochodów dostawczych na 2020 r. – 147 g/km.
"Ilość dwutlenku węgla wytwarzanego przeciętnie przez nowe samochody osobowe zarejestrowane w Polsce zmniejszyła się ze 146 g na 1 km w 2010 r. do 128 g w 2018 r. (tj. o 12 proc.). Emisja ta pozostaje wyższa niż średnio w UE, gdzie w latach 2010–2018 ograniczono ilość dwutlenku węgla emitowanego przez nowe samochody osobowe ze 140 g/km do 120 g/km (tj. o 14 proc.). Emisyjność nowych samochodów jest uzależniona m.in. od typu pojazdu oraz rodzaju silnika i napędu. Wśród krajów UE najmniej dwutlenku węgla wytwarzają nowe samochody użytkowane w Holandii, na Malcie i w Portugalii, które emitują przeciętnie 106 g tego gazu na 1 km" - podsumowano.