W piątek posłowie Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski ogłosili, że opuszczają klub PiS i powołują w Sejmie koło Wybór Polska. Po ich odejściu klub PiS liczył 229 osób, więc formalnie klub ten utracił większość w Sejmie.
Lider PiS Jarosław Kaczyński podczas czwartkowego oświadczenia zwrócił uwagę, że w ostatnich dniach pisano, że klub PiS ma poniżej 230 posłów. Od tej chwili można powiedzieć, że ma z powrotem 230, sądzę że niedługo będzie miał więcej - zapewnił.
Kołakowski przedstawicielem Partii Republikańskiej
Poinformował jednocześnie, że poseł Lech Kołakowski, który jesienią opuścił PiS, "przechodzi z powrotem do naszego klubu". Co prawda już jako przedstawiciel Partii Republikańskiej, ale przechodzi z powodów merytorycznych. Zabiegał o pewne sprawy dla polskiego rolnictwa, my postanowiliśmy, że te postulaty są naprawdę warte nie tylko zastanowienia, ale także przyjęcia i to jest ta merytoryczna płaszczyzna naszego porozumienia - powiedział Kaczyński.
Przypomniał, że z Kołakowskim znają się od ponad 30 lat i przez cały czas szli razem. Nawet w rodzinach zdarzają się takie momenty trudniejsze i mijają zwykle, jeśli to dobra rodzina, a nasza formacja jest dobrą rodziną. Tak, że bardzo dziękuję za tę decyzję, za te lata wspólnej drogi - powiedział prezes PiS.
Lider Partii Republikańskiej, europoseł Adam Bielan przypomniał natomiast, że środowisko Republikanów wspiera Polski Ład, a posłowie, którzy należą do ugrupowania, zgłaszali do dokumentu swoje uwagi i pomysły m.in. dotyczące gazyfikacji wyspowej, algorytmu inwestycji samorządowych czy zerowego PIT dla rodzin wielodzietnych.
Od wielu tygodni rozmawialiśmy z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim, z panem premierem Mateuszem Morawieckim również, na temat segmentu rolnego w Polskim Ładzie i cieszymy się, że postulaty naszego środowiska, przede wszystkim postulaty, które sformułował pan poseł Lech Kołakowski, który dołącza do nas formalnie, do Partii Republikańskiej, tym samym staje się również członkiem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, zostały uwzględnione - mówił Bielan.
Zadeklarował, że Republikanie czują się "patriotami Zjednoczonej Prawicy". Podpisujemy się pod dokumentem o nazwie Polskim Ład dlatego, że uważamy, że to jest bardzo dobry program, komplementarny program, całościowy program reformy państwa polskiego - podkreślał. Nie chcemy być obozem +ciepłej wody w krainie+. Chcemy być obozem, który zmienia Polskę na lepsze i apelujemy do wszystkich, żeby również pod tym dokumentem się podpisali" - dodał.
Polityk podczas konferencji prasowej złożył podpis pod Polskim Ładem.
Zaapelował jednocześnie do polityków, którzy w ostatnich dniach odeszli z klubu PiS. Zawsze jest czas na refleksję, na powrót - powiedział i dodał, że ważniejsze niż urażone ambicje jest dobro Polski. Nasz obóz, obóz Zjednoczonej Prawicy potrzebuje stabilnej większości w parlamencie - podkreślił.
Sam Kołakowski zwracał uwagę, że środki z Polskiego Ładu powinny zapewnić bezpieczeństwo ekonomiczne polskiej wsi "we wszystkich działach rolnych".
Wskazywał na konieczność pomocy dla rolników dotkniętych skutkami klęsk żywiołowych, a także pomocy dla rolników poszkodowanych przez upadek spółdzielni mleczarskiej w Bielsku Podlaskiem. Około tysiącu gospodarstw grozi upadłość, tu jest też konieczność pomocy - mówił Kołakowski. Postaramy się wyjść na przeciw oczekiwaniom polskich rolników, zagwarantować stabilność i opłacalność produkcji, to jest naszym obowiązkiem - zapewnił.
We wrześniu ub. roku 15 posłów PiS - wśród nich Kołakowski - zostało zawieszonych w prawach członka partii po głosowaniu, mimo dyscypliny partyjnej, przeciwko projektowi noweli ustawy o ochronie zwierząt, czyli tzw. piątki dla zwierząt. W listopadzie cała piętnastka, włącznie z Kołakowskim, została przywrócona w prawach członków partii, jednak ostatecznie pod koniec listopada Kołakowski odszedł z klubu PiS i został posłem niezrzeszonym.
Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.