16 proc. wyniósł średni wzrost cen w skupie podstawowych produktów rolnych – podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny. „Tańszy niż przed rokiem był owies oraz ziemniaki” – zaznaczyli w komunikacie statystycy.
– Na tle historycznym skok jest dość duży – mówi Jakub Olipra, analityk ds. rynku rolnego w Credit Agricole Bank Polska. Czy rekordowy? Trudno powiedzieć, bo w obecnej formule dane są prezentowane dopiero od 2018 r. Wysokie wzrosty cen żywności notowaliśmy np. w latach 2007–2008. – Kolejne miesiące prawdopodobnie przyniosą dalsze wzrosty cen żywności w Polsce. Prognozujemy, że pod koniec roku inflacja w tej kategorii przekroczy 4 proc. w skali roku. Obecnie to 1,7 proc., co pokazuje, że wzrost cen w kolejnych miesiącach wyraźnie przyspieszy – dodaje Olipra.
Polska nie jest jednak wyjątkiem. W maju na całym świecie produkty żywnościowe były drogie. Indeks FAO – Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa osiągnął 127,1 pkt. Globalne ceny w ciągu miesiąca podniosły się o 4,8 proc., a w skali roku – o niemal 40 proc. To najwyższy wzrost od 2011 r.
Wszyscy niezadowoleni
Jak zaczęły rosnąć ceny