W planowanym na 22 marca proteście lekarzy swój udział zapowiedziało prawie 2 tysiące osób. Jak podkreśla Piotr Pisula (Porozumienie Rezydentów) w rozmowie z Agnieszką Gorczycą (Infor.pl) punktem zapalnym była decyzja resortu zdrowia o przesunięciu egzaminów specjalistycznych. Mimo cofnięcia decyzji, czara goryczy się przelała – dodaje Pisula.
Dlaczego lekarze zapowiadają strajk na 22 marca?
Punktem zapalnym, symbolicznym można powiedzieć, była decyzja Ministra Zdrowia o odsunięciu o dwa miesiące egzaminów specjalizacyjnych. Która została zresztą cofnięta, dosłownie dobę później. Natomiast to nie jest jedyna rzecz, która spowodowała, że takie głosy się pojawiły. To był po prostu taki symboliczny akt ze strony Ministerstwa Zdrowia, który pokazał bardzo dużą pogardę wobec środowiska lekarskiego. Wydaje mi się, że to po prostu przelało czarę goryczy i ludzie mieli już dość. Może nie byłoby aż takie straszne w innych warunkach, ale od roku walczymy z epidemią. W strasznie źle zorganizowanym systemie. W strasznie niedofinansowanym, od wielu lat, systemie. Systemie, który przecież jeszcze przed epidemią nie działał dobrze – zauważa Pisula.
Czy strajk może być skuteczny?
Wydaje się, że zmęczenie w środowisku jest już na tyle duże: i tą epidemią i tym, jak zarządzany jest system ochrony zdrowia, że na tyle duża grupa pracowników jest na tyle zła, że to może być na tyle odczuwalny protest, że Minister nie będzie miał wyjścia. I to jest strasznie przykre. My byśmy chcieli rozmawiać w takim partnerskim duchu. Ale nie. Albo mamy siłę albo nikt się z nami nie liczy – mówi Pisula.
Kim są lekarze rezydenci?
Szkolenie specjalizacyjne trwa 6 lat. Można je odbywać w różnych trybach. Rezydentura jest po prostu jednym z trybów odbywania szkolenia specjalizacyjnego, która rządzi się swoimi prawami, ale tak naprawdę jest pracą etatową młodego lekarza. Lekarza, który szkoli się w danej dziedzinie i pracuje na oddziale, związanym z tą dziedziną. Np. rezydent chirurgii pracuje na oddziale chirurgii. I pracuje jak normalny chirurg: prowadzi pacjentów, bierze udział w zabiegach, uczy się tych zabiegów i później je wykonuje samodzielnie. Rezydenci są pełnoprawnymi lekarzami, którzy samodzielnie decydują o swoich pacjentach i oprócz tego, jeszcze szkolą się dodatkowo w wąskiej dziedzinie swojej wybranej specjalizacji, na którą się zdecydowali.
Piotr Pisula – przewodniczący Porozumienia Rezydentów, lekarz, reprezentujący region wielkopolski OZZL.