"Stoimy po stronie konsumentów i wspieramy ich, aby podejmowali swoje decyzje zakupowe na podstawie rzetelnych danych. W trzecim raporcie z cyklu +UOKiK testuje+ porównujemy działanie 10 płynów do mycia naczyń, które przebadaliśmy w naszych laboratoriach" – mówi, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Urząd poinformował, że wykonano 66 testów, które pozwoliły uzyskać 2 270 wyników. Przetestowano dziesięć najpopularniejszych marek płynów do zmywania, wytypowanych na podstawie rozeznania rynku, które przeprowadziła Inspekcja Handlowa w supermarketach, dyskontach i drogeriach. Cztery z nich to marki własne: Lewiatan, Lidl oraz dwie z sieci Biedronka. Wszystkie płyny, zgodnie z przyjętymi założeniami, zawierały od 5 do 15 proc. anionowych środków powierzchniowo czynnych oraz poniżej 5 proc. niejonowych środków powierzchniowo czynnych i/lub amfoterycznych środków powierzchniowo czynnych.
Najlepsze i najgorsze płyny
Na podstawie badań laboratoryjnych oceniono ogólną jakość płynów. Trzem parametrom przypisano określone wartości: 60 proc. - zdolność myjąca, 35 proc. - zdolność emulgowania tłuszczów, 5 proc. - wartość pH. "W ten sposób utworzyliśmy ranking jakości, w którym pierwsze miejsce zajęły Fairy cytryna, Pur Sekrety Kucharza Soda Effect oraz Ludwik cytrynowy (98,89 proc.), zdobywając 5 gwiazdek. Kolejny w rankingu był Kraft cytrynowy, otrzymując 4 gwiazdki" - napisano w komunikacie.
Najwyższe wyniki zdolności myjącej uzyskał płyn Fairy cytryna (99,5 proc.), Pur Sekrety Kucharza Soda Effect (99,49 proc.) oraz Ludwik cytrynowy. Najgorzej poradziły sobie Lewiatan cytrynowy (87,2 proc.) i Help cytryna (88,02 proc.). Najtaniej zmywa się w Tymku, jedno mycie kosztuje jeden grosz.
Wskazano, że badane płyny posiadały zdolność emulgowania tłuszczów od poniżej 2,5 g/l (2,5 g/l – wartość granicy oznaczalności metody – Lewiatan cytrynowy) do 25,00 g/l (Fairy cytryna). Wyższa wartość zdolności emulgowania tłuszczów przekłada się na skuteczniejsze usuwanie przez płyn zabrudzeń o charakterze tłuszczowym. Lewiatan cytrynowy był jedynym płynem spośród badanych, wobec którego stwierdzono, że objętość netto była niezgodna z deklaracją na opakowaniu.
"Wartość pH roztworów badanych płynów zawierała się w zakresie od 5,24 (Frosch ecological limonkowy) do 8,26 (Fairy cytryna). W zakresie pH optymalnym dla skóry (5-6), mieściły się wyniki pH roztworów płynów: Frosch ecological limonkowy (5,24), Help cytryna (5,82), Ludwik cytrynowy (5,64), Tymek o zapachu cytrusów i białej herbaty + ekstrakt z limonki (5,88) oraz W5 Green of Spring (6,00)" - czytamy w raporcie.
Zasady przeprowadzenia badań
Zgodnie z informacją UOKiK, podczas badań pod uwagę wzięto kluczowe parametry wpływające na jakość i komfort zmywania. Po pierwsze, zdolność myjącą płynów, czyli ich skuteczność w usuwaniu zabrudzeń. Po drugie, testowano zdolność emulgowania tłuszczów, która przesądza o sile działania detergentu w walce z tłustymi naczyniami. Sprawdzano też odczyn pH produktów, którego wartość wpływa na stan skóry dłoni. Ponadto, analitycy UOKiK oszacowali, ile wynosi koszt pojedynczego zmywania i jednego litra (lub kilograma) płynu, a także ocenili stosunek jego jakości do ceny. Zweryfikowali również, czy deklaracja producenta dotycząca zawartości netto (masy lub objętości) produktu jest zgodna z rzeczywistością.
Jak podaje UOKiK, więcej o tym, jaki płyn do naczyń łatwo poradzi sobie z tłuszczem i zabrudzeniami, pH którego płynu jest odpowiednie dla skóry rąk, można się dowiedzieć z raportu zamieszczonego na stronie urzędu uokik.gov.pl UOKiK zapowiada jednocześnie, że za miesiąc weźmie pod lupę pieluszki dla dzieci.