Jak powiedział BBC Nigel Newton, dyrektor generalny Bloomsbury, które wydaje m.in. serię o Harrym Potterze, książki drukowane w Chinach na rynek amerykański zdrożały z dnia na dzień o 15 proc. To efekt wprowadzenia przez te kraje ceł handlowych - podkreślił serwis. "Nikt nie spodziewał się, że książki staną się w tym starciu czyimkolwiek celem" - dodano.
"Nie przewidzieliśmy takiego kosztu, ale pochodzimy do niego spokojnie" - powiedział Newton. Firma przewiduje, że cła będą miały niewielki wpływ na jej finanse w bieżącym roku budżetowym, bo są "sposoby, by go w przyszłości złagodzić".
1 września zaczęły obowiązywać nowe cła USA na towary z Chin o wartości 110 miliardów dolarów - m.in. na obuwie, odzież i niektóre produkty technologiczne. Chiny "uruchomiły" zaś dodatkowe taryfy na produkty amerykańskie, w tym na towary rolne i ropę.
Od 15 grudnia mają wejść w życie kolejne amerykańskie cła - na towary z Chin o wartości 160 miliardów dolarów, w tym m.in. na laptopy i telefony komórkowe.