Górnikom się wmawia, że węgla jest jeszcze dużo, bo tam jest bardzo dużo głosów. PiS i PO mamią górników, że nic się nie zmieni - tłumaczy Beata Maciejewska z Lewicy.
Maciejewska dodaje, że według raportu NIK, węgla, którego wydobycie będzie się opłacało, wystarczy do 2035. Do tego trzeba coraz niżej sięgać po pokłady surowca, co coraz bardziej utrudnia prace pod ziemią. Nic więc dziwnego - jak twierdzi lewicowa polityk - że górników się oszukuje, że surowca nie zabraknie, a dla przemysłu wydobywczego jest dobra perspektywa.