Jak zauważa "FT" w piątkowym artykule redakcyjnym, międzynarodowi partnerzy i inwestorzy obawiają się, że decydując się na "bardziej nacjonalistyczne, zdominowane przez państwo podejście, Polska może powtórzyć błędy Węgier i zniszczyć biznesowy klimat oraz wzrost".

Reklama

Londyńska gazeta odnotowuje, że Warszawa nie jest na drodze do porzucenia gospodarki rynkowej i powrotu do centralnego planowania, a zamiarem Morawieckiego jest "przywrócenie równowagi gospodarki, poprzez zmniejszenie głębokiej zależności od zagranicznego kapitału", a także pobudzenie polskiej konkurencyjności na świecie i innowacyjności.

Dziennik zauważa, że są to "uzasadnione cele, gdy Polska wkracza w drugi etap postkomunistycznego rozwoju". Ocenia przy tym, że napływ do Polski zagranicznych inwestorów podczas prywatyzacji lat 90. przyczynił się do szybkiej modernizacji, co pozwoliło uniknąć utworzenia klasy rodzimych oligarchów w stylu rosyjskim, ale doprowadziło do dominacji zagranicznych inwestorów w niektórych sektorach, głównie bankowym.

Jednak - ostrzega "FT" - aby zwiększyć udział swej własności w sektorze bankowym i poza nim, Polska nie powinna iść za przykładem Węgier, których premier Viktor Orban nałożył "podatki kryzysowe" na sektory handlowy, telekomunikacyjny i energetyczny.

"Financial Times" odnotowuje, że Warszawa planuje wprowadzenie podatku od handlu i już wprowadziła bankowy, ale po ostrzeżeniach ze strony regulatorów przed możliwością kryzysu bankowego prezydent Andrzej Duda ostatecznie zasygnalizował modyfikację planów pomocy osobom zadłużonym we frankach szwajcarskich.

"Aby wzmocnić krajowe inwestycje w nowe firmy, Warszawa nie powinna nakładać ograniczeń na zagraniczne banki, lecz skoncentrować się na rozwijaniu lokalnej infrastruktury kapitałowej" - pisze dziennik. Sugeruje, że Polska "powinna pójść za pokryzysowym przykładem Wielkiej Brytanii, obniżając ograniczenia wstępne dla nowych krajowych banków".

"Przyjęcie nadmiernie nacjonalistycznego i interwencjonistycznego podejścia i odwrót od reguł szerszego rynku naraziłyby na szwank zadziwiający polski rozwój. Zwiększyłoby to groźbę utknięcia w 'pułapce średniego dochodu', czego Polska chce uniknąć, i wstrzymało zbliżanie się do zachodniej Europy" - ostrzega dziennik.

Reklama

"Financial Times" dodaje, że "byłaby to tragedia nie tylko dla Polaków", ale także "porażka całego postkomunistycznego regionu, dla którego Polska była symbolem sukcesu".