Jeszcze dziś, na ręce ministra pracy, ma trafić pismo kancelarii Krüger & Partnerzy specjalizującej się w ochronie dóbr osobistych - pisze rp.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Kalata nie będzie szefową ZUS. "Nie ma bladego pojęcia, tragedia">>>
Kalata boi się o obiektywizm protokołu, ponieważ nikt ustnego egzaminu nie protokołował ani nie nagrywał. - Przed rozpoczęciem egzaminu wszyscy zostali poproszeni o wyłączenie telefonów i wszelkich urządzeń elektronicznych. Nikt więc nie nagrywał przebiegu tego egzaminu. Nie widziałam też, aby ktokolwiek notował. Teraz okazuje się, że ministerstwo ma opublikować protokół z przebiegu sprawdzianu - powiedziała "Rz" Katarzyna Kalata.
Protokół zostanie sporządzony na podstawie notatek członków komisji konkursowej. Może były one sporządzane na tyle dyskretnie, że kandydatka nie zauważyła tego faktu - tłumaczy Janusz Sejmej z Ministerstwa Pracy.
Komentarze (11)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszetrzymam kciuki
Kalata ma racje, że nie chce publikacji "zlepku " subiektywnych uwag . Kto to
powiedział , że mój Kraj , to" dziadowskie państwo " ? Oj , oj , przebiera się
miarka !
Głupia dziewczyna, że posłuchała tej swołoczy i nie nagrała tego dziadostwa.
Jak mogła ufać w czystość ich intencji???
Mam nadzieję, że jednak nagrała i upubliczni tę jatkę.
W końcu to nie emeryci pchali się na stanowisko prezesa ZUS, a ponieważ cała ich egzystencja zależy od widzi mi się tej instytucji, to mają prawo widzieć kto i z jakimi kwalifikacjami pchał się nachalnie na ten stołek.