Gazeta pisze, że od samego początku ten biznes miał kruche podstawy i piękne opakowanie. Dziesiątki milionów wydawanych na reklamę w największych telewizjach nie szły w parze z trwałym budowaniem wartości.
Nieruchomości i pojazdy Składów Węgla były bowiem wynajmowane.
"Puls Biznesu" ocenił też, że spółka prowadziła działalność nie przejmując się przesadnie prawem. Wiele punktów powstało bez pozwoleń na budowę i dopuszczeń do prowadzenia działalności, a urządzenia w nich działające nie miały legalizacji, za co posypały się kary.
W efekcie tych działań obecny majątek Składów Węgla ocenia się na niespełna 2 miliony złotych. Długi, które pozostawia są wielokrotnie wyższe.