Główny ekonomista banku Millenium Grzegorz Maliszewski wyjaśnia, że lepszy niż zakładano okazał się popyt krajowy. Konsumpcja prywatna przyśpieszyła. To pokazuje, że poprawiła się sytuacja gospodarstw domowych. Według eksperta sprzyjał temu spadek cen niektórych towarów oraz poprawiająca się sytuacja na rynku pracy.

Reklama

Pozytywnie zaskoczyły także inwestycje. Spadek inwestycji w budownictwie oraz wzrost w skali całej gospodarki pokazuje, że firmy inwestowały w nowe maszyny i urządzenia. Według rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej, to pozytywny sygnał.

W ujęciu kwartalnym polska gospodarka urosła o 0,9 procent.

Pierwszy szacunek GUS wskazywał, że polska gospodarka w trzecim kwartale rozwijała się w tempie 3,3 procent w ujęciu rocznym. To dobre dane na tle całej Unii Europejskiej, która w tym samym okresie odnotowała wzrost PKB na poziomie 1,3 procent.

CZYTAJ TAKŻE: Optymistyczne dane GUS. Wzrosną pensje?>>>