O braku porozumienia po kolejnej rundzie rozmów poinformował unijny komisarz do spraw energii Gunther Oettinger. Oprócz niego w spotkaniu uczestniczyli ministrowie energetyki Rosji i Ukrainy oraz szefowie Natfohazu i Gazpromu.
Do wtorku rosyjski koncern dał czas na spłatę kolejnej transzy ukraińskiego długu, który według Rosji wynosi teraz prawie 4,5 miliarda dolarów. Kijów dotychczas spłacił tylko część zadłużenia, resztę chce uregulować dopiero po tym jak Gazprom obniży cenę surowca. Według Ukrainy jest ona zawyżona z powodów politycznych.
Komisja Europejska, która jest mediatorem w sporze zaproponowała, aby trójstronne rozmowy kontynuować do czerwca przyszłego roku. Miałoby to zagwarantować tranzyt gazu do Unii Europejskiej.