Takie wnioski płyną z audytu wewnętrznego zleconego przez prezesa grupy PKP Jakuba Karnowskiego. Dziesięć kolejowych spółek przepłaciło aż pięćdziesięciokrotnie na wdrożeniu systemów niezbędnych do otrzymania certyfikatu ISO oraz tzw. planu ciągłości działania.
Kontrakty zgarnęła trójmiejska firma Qwantum zajmująca się między innymi doradztwem informatycznym. Nie miała jednak doświadczenia we wdrażaniu tego typu certyfikacji na tak dużą skalę, gdyż jej obroty przed zawarciem kontraktu wynosiły zaledwie 2,5 miliona złotych. Audytorzy nie wykluczają, że mogło dojść do zmowy cenowej. O kontrakty starały się trzy podmioty. Qwantum na razie nie komentuje sprawy.
W tym przypadku sprawa okazała się na tyle poważna, że zawiadomiliśmy o nadużyciach organy ścigania - mówi Jakub Karnowski. 25 kwietnia zawiadomienie w tej sprawie trafiło do CBA. Nieoficjalnie wiadomo, że PKP planuje wyciągnąć konsekwencje personalne wobec osób zawierających umowy.
Wcześniej ujawniono między innymi nieprawidłowości w Polskich Kolejach Linowych a także w organizowanym przez PKP Intercity przetargu na czyszczenie wagonów.