Ponieważ 70 procent palaczy zaczyna przed 18. rokiem życia, te zmiany mają sprawić, że wyroby tytoniowe i palenie staną się mniej atrakcyjne, a tym samym będą zniechęcać młodych ludzi do sięgania po papierosy - napisał w oświadczeniu komisarz do spraw zdrowia Tonio Borg.
Bruksela proponuje, by na wszystkich opakowaniach papierosów i tytoniu do samodzielnego skręcania umieszczane było obrazkowo-tekstowe ostrzeżenie zdrowotne zajmujące 75 procent powierzchni.

Reklama

Ponadto opakowania nie mogą zawierać elementów promocyjnych. W uzasadnionych przypadkach państwa członkowskie mogą wprowadzić jednolite opakowania. Komisja chce zakazać też charakterystycznych aromatów. Utrzymany został też zakaz dotyczący wyrobów tytoniowych do stosowania doustnego, chodzi o snus, zwolniona została z niego jedynie Szwecja. Wyroby takie jak papierosy elektroniczne, zawierające nikotynę poniżej określonego progu też mają być wprowadzane do obrotu z ostrzeżeniami zdrowotnymi.

Zmiany w dyrektywie są daleko idące i już wywołały sprzeciw Międzynarodowego Stowarzyszenia Plantatorów Tytoniu. Zaprotestowali też polscy plantatorzy i producenci papierosów, którzy argumentują, że po zmianie przepisów produkcja tytoniu stanie się nieopłacalna i dziesiątki tysięcy osób stracą pracę. Teraz propozycjami Brukseli zajmą się unijne rządy i Parlament Europejski.