Poinformował, że komisja finansów opowiedziała się za przyjęciem przez Sejm sprawozdania rządu z wykonania budżetu za 2011 r. i udzieleniem rządowi absolutorium.

Dzięki ostrożnej polityce fiskalnej i prawidłowej realizacji budżetu stan finansów w 2011 r. uległ wyraźnej poprawie. Podstawowym osiągnięciem jest zmniejszenie nierównowagi budżetowej i wyhamowanie wzrostu zadłużenia przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiego tempa wzrostu gospodarczego - powiedział Rosati przedstawiając sprawozdanie komisji z prac nad rządowym sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2011 r.

Reklama

Trwający kryzys zadłużenia w strefie euro pozostaje głównym czynnikiem ryzyka dla gospodarki polskiej - powiedział. Dodał, że tak było w ubiegłym roku i tak jest obecnie. Wskazał, że w 2011 r. utrzymywała się wysoka inflacja, a wzrost cen pogarszał nastroje konsumenckie oraz nastroje w całej gospodarce.

Polska gospodarka po raz kolejny wykazała się sporą odpornością na zawirowania światowe utrzymując w 2011 r. względnie wysokie tempo rozwoju. (...) W ciągu 2011 r. udało się doprowadzić do wyraźnego zmniejszenia skali deficytu i wyraźnie przyhamować proces narastania relacji długu publicznego do PKB - podkreślił.

Dodał, że to ważne osiągnięcie, które jednak nie powinno przesłaniać problemów stojących przed polskimi finansami publicznymi. Według Rosatiego systemowa słabość sektora to zła struktura i duży stopień sztywności wydatków publicznych oraz niski udział wydatków rozwojowych.

Sprawia to, że finansami publicznymi praktycznie nie da się sterować w wypadku poważnych zawirowań, zwłaszcza w wypadku niespodziewanego spowolnienia wzrostu PKB- mówił Rosati. Zaznaczył, że sytuacja w finansach publicznych nie naprawi się sama, konieczne są pilne reformy strukturalne.

Rosati podkreślił, że w 2011 r. nastąpiła jednak wyraźna poprawa stanu finansów publicznych, prowadząca do ograniczenia deficytu tego sektora z poziomu 6 proc. PKB w 2010 r. do poziomu 3,7 proc. PKB w 2011 r. licząc według metodologii polskiej i z poziomu 7,8 proc. PKB do 5,1 proc. PKB licząc według metodologii unijnej.

Reklama

Wielkim sukcesem jest to, że dostosowanie fiskalne zostało dokonane w warunkach utrzymania wysokiego tempa wzrostu PKB. Jest to osiągnięcie bez precedensu w UE - zaznaczył. Przypomniał, że cały czas Polska jest objęta procedurą nadmiernego deficytu.

Dodał, że poziom długu publicznego liczony według metody unijnej wzrósł w Polsce w 2011 r. z 54,8 proc. PKB do 56,3 proc. PKB, choć jest on 25 pkt. proc. niższy niż średnia w UE.

Realizacja ustawy budżetowej w 2011 r. przebiegała prawidłowo - powiedział Rosati. Dochody budżetu były wyższe od założonych o ok. 4,4 mld zł, a wydatki wykonano o 3,4 proc. poniżej planu, w związku z czym deficyt wyniósł 25,1 mld zł i był niższy od zakładanego o 15,1 mld zł.

"W stosunku do pierwotnych założeń budżetu dochody podatkowe były ostatecznie zbliżone do planowanych, chociaż uwzględniając wyższy wzrost PKB i wyższą inflację można było spodziewać się wyraźnego przekroczenia planu wydatków" - zwrócił uwagę przewodniczący komisji finansów.

Zdaniem Rosatiego dużym osiągnięciem w 2011 r. było też znaczące obniżenie potrzeb pożyczkowych państwa. Wyniosły one netto 27 mld zł i były ok. dwa razy niższe od planu i potrzeb pożyczkowych netto w 2010 r.

Poseł poinformował, że przychody z prywatyzacji wyniosły 13,1 mld zł, o ok. 2 mld mniej niż zaplanowano w ustawie budżetowej. Główna przyczyna niewykonania planu leży - zdaniem Rosatiego - w pogorszeniu koniunktury w gospodarce światowej i spadku popytu na aktywa na rynkach kapitałowych.

Rosati dodał, że wszystkie opinie komisji sejmowych o wykonaniu budżetu były pozytywne, choć niektóre z komisji miały uwagi. Zaznaczył, że komisja finansów publicznych opowiedziała się za przyjęciem przez Sejm sprawozdania z wykonania budżetu za 2011 r. i udzieleniem rządowi absolutorium.

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się także do dysponentów poszczególnych części budżetowych o podjęcie działań mających na celu usunięcie nieprawidłowości wskazanych przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz przedstawionych w opiniach komisji sejmowych - napisano w podjętej w piątek uchwale w sprawie przyjęcia sprawozdania z budżetu i udzielenia absolutorium.

Zgodnie ze sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2011 r. przyjętym przez rząd pod koniec maja 2012 r., dochody państwa w ubiegłym roku wyniosły 277 mld 557 mln 221 tys. zł, wydatki sięgnęły 302 mld 681 mln 609 tys. zł. W związku z tym deficyt budżetu państwa wyniósł 25 mld 124 mln 388 tys. zł.

Dochody budżetu środków europejskich wyniosły 48 mld 590 mln 638 tys. zł, a wydatki - 60 mld 829 mln 662 tys. zł. Deficyt osiągnął 12 mld 239 mln 24 tys. zł.

Dochody budżetu państwa w 2011 r. były wyższe o 1,6 proc. od prognozowanych w ustawie budżetowej. Relacja dochodów budżetu państwa do PKB zwiększyła się do 18,2 proc., czyli o 0,5 pkt proc. w porównaniu z 2010 r. W 2011 r. dynamika nominalna dochodów budżetu państwa, zarówno ze źródeł podatkowych, jak i niepodatkowych, była wyższa niż dynamika nominalna PKB, co spowodowało wzrost relacji dochodów budżetu państwa do PKB.

Zdaniem rządu na zmianę tę złożyło się podwyższenie o 1 pkt proc. podatku VAT (przy równoczesnym jego zmniejszeniu z 7 do 5 proc. na podstawowe artykuły żywnościowe), wysokie wpływy z podatku CIT (realnie były one wyższe o 9,5 proc., a nominalnie o 14,2 proc. w stosunku do 2010 r.), wyższe o 31,7 proc. w stosunku do 2010 r. dochody niepodatkowe.

W 2011 r. dochody z podatku VAT były wyższe w porównaniu z 2010 r. o 12 proc. (120 mld 831 mln 951 tys. zł), z PIT - niższe o 0,3 proc. (38 mld 74 mln 916 tys. zł) w stosunku do prognozy budżetowej. Wpływy z tytułu podatku akcyzowego wyniosły 57 mld 963 mln 709 tys. zł i stanowiły 98,7 proc. prognozy budżetowej.

Z kolei wydatki budżetu państwa były niższe od zaplanowanych o ok. 3,4 proc., a deficyt budżetu państwa był niższy o 37,5 proc. w stosunku do planowanych w ustawie ok. 40 mld zł.

Tempo wzrostu PKB w 2011 r. wyniosło 4,3 proc. i było wyższe niż prognozowane 3,5 proc. Natomiast średnioroczna inflacja w 2011 r. wyniosła 4,3 proc., wobec 2,3 proc. prognozowanych w ustawie.