Polacy patrzą na wydobycie gazu z łupków perspektywicznie i uważają ten surowiec za ważny dla naszego kraju oraz regionu. Mają też już wiedzę o tym, z czym wiąże się proces poszukiwań i wydobycia tego gazu - ocenił we wtorkowym komunikacie płocki koncern.
PKN Orlen, który prowadzi odwierty, przypomniał, że resort środowiska wydał dotychczas 113 koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż gazu łupkowego w Polsce.
Jak zaznaczył płocki koncern, z przeprowadzonych badań wynika, że "choć operatorzy wykonują odwierty dopiero od niespełna dwóch lat, świadomość zagadnień związanych z gazem z łupków okazuje się być w Polsce stosunkowo wysoka".
PKN Orlen podał, że aż 86 proc. badanych sądzi, że udostępnienie niekonwencjonalnych złóż gazu pomoże Polsce uniezależnić się od zewnętrznych dostawców, a tym samym umocnić pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej.
Według badania 88 proc. ankietowanych wierzy, że realizacja projektów wydobywczych zintensyfikuje rozwój gospodarczy regionu, w którym odbywają się prace. Nastąpi to przede wszystkim poprzez stworzenie nowych miejsc pracy - uważa 97 proc. oraz dodatkowe wpływy do budżetów samorządowych - 91 proc.
Według płockiego koncernu z badań wynika, że zdecydowana większość Polaków uważa, że proces wydobycia gazu z łupków jest bezpieczny dla otoczenia, a 78 proc. badanych nie wyraża poparcia dla protestów organizowanych przeciw poszukiwaniom, natomiast 60 proc. nie miałoby nic przeciw temu, aby w najbliższej im okolicy rozpoczęto poszukiwania gazu z łupków.
Podczas gdy świadomość szans i korzyści związanych z procesem poszukiwań i wydobycia gazu okazuje się być bardzo wysoka, wiedza na temat samego gazu i technik jego wydobycia pozostają nieco w tyle, stanowiąc pole do zagospodarowania dla władz, ośrodków edukacyjnych i operatorów - zwrócił uwagę PKN Orlen.
Przeprowadzone badanie - wskazał płocki koncern - pokazuje, że "duża część społeczeństwa (66 proc.) proszona o porównanie zasobów gazu konwencjonalnego i niekonwencjonalnego nie potrafi wskazać cech charakterystycznych dla gazu ziemnego pochodzącego z łupków, a zdecydowana większość osób (82 proc.) nie wie, czym jest szczelinowanie hydrauliczne - jedyna metoda wydobywania gazu ze złóż niekonwencjonalnych.
PKN Orlen poinformował, że mimo iż 43 proc. Polaków czuje się wystarczająco poinformowanych na temat poszukiwań i eksploatacji gazu z łupków, wyraźne są oczekiwania dalszej edukacji - przede wszystkim ze strony władz lokalnych (55 proc.), rządu i ośrodków naukowych (54 proc.), a także firm poszukujących (48 proc.).
Dla sukcesu samych poszukiwań oraz optymalnego wykorzystania wydobywalnych zasobów niezbędny jest więc transfer wiedzy między ośrodkami badań i rozwoju, a przemysłem poszukiwawczo-wydobywczym - podkreślił koncern.
PKN Orlen podał, iż temu celowi służyć ma druga edycja międzynarodowej konferencji naukowej ShaleScience, organizowanej w Warszawie 16-17 maja przez Orlen Upstream, spółkę z grupy płockiego koncernu, specjalizującą się w poszukiwaniu oraz wydobyciu ropy i gazu oraz partnerów amerykańskich m.in. Energy and Geoscience Institute - University of Utah i Schlumberger Innovation Center.
Dzięki nieustannym poszukiwaniom lepszych lub zgoła nowych rozwiązań technologicznych możliwa jest eksploatacja niekonwencjonalnych zasobów surowców. To, że możemy skorzystać z bogatych, bo już co najmniej dwudziestoletnich doświadczeń przemysłu łupkowego w USA i Kanadzie daje gwarancję, że technologie, po które sięgamy, są już sprawdzone i bazują na najnowszych osiągnięciach nauki - powiedział cytowany w komunikacie prezes PKN Orlen Jacek Krawiec.
Gaz łupkowy wydobywa się metodą tzw. szczelinowania hydraulicznego. Pod dużym ciśnieniem pompuje się pod powierzchnię ziemi dużą ilość wody z niewielką domieszką substancji chemicznych, by rozsadzić podziemne skały i uwolnić gaz.
W ostatnich latach Ministerstwo Środowiska wydało ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce, otrzymały je m.in. Exxon Mobil, Chevron, Marathon, ConocoPhillips, Talisman Energy, PGNiG, Lotos i Orlen Upstream.