Prezes Banku Światowego Robert Zoellick ogłosił w środę, że ustąpi ze swojej funkcji 30 czerwca, wraz z upływem 5-letniej kadencji. "Bank jest teraz silny i ma mocną pozycję, aby zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Dla mnie nadszedł czas na zajęcie się innymi sprawami i wsparcie nowej dyrekcji" - oświadczył Zoellick w komunikacie.

Reklama

Dodał, że o swojej decyzji poinformował wcześniej w środę zarząd Banku Światowego, zrzeszającego 187 krajów. Zarząd rozpocznie teraz proces selekcji w celu wyłonienia nowego prezesa. Stanowisko prezesa Banku Światowego, od powołania tej instytucji w 1944 r. na konferencji w Bretton Woods, tradycyjnie obejmuje Amerykanin, podczas gdy funkcja szefa bliźniaczej instytucji - Międzynarodowego Funduszu Walutowego - przypada zwyczajowo Europejczykom.

Robert Zoellick funkcję prezesa BŚ objął w lipcu 2007 r. po Paulu Wolfowitzu, który podał się do dymisji dwa miesiące wcześniej. Wolfowitz zrezygnował pod presją, kiedy wyszło na jaw, że załatwił intratną posadę i wysoką podwyżkę pracownicy banku, z którą pozostawał w nieformalnym związku. Za czasów Zoellicka BŚ przekazał ponad 247 mld dolarów pomocy krajom rozwijającym się w celu zwiększenia wzrostu gospodarczego i zmniejszenia ubóstwa. USA są największym udziałowcem BŚ, który udziela niskooprocentowanych kredytów na rozwój krajom biedniejszym.

Najważniejszą misją Banku Światowego jest ograniczanie ubóstwa na świecie poprzez pomoc najbiedniejszym krajom oraz stwarzanie odpowiednich warunków do zrównoważonego rozwoju.