Według opublikowanej w czwartek prognozy, będzie to rezultatem rządowych programów oszczędnościowych oraz słabnącego zaufania konsumentów i firm.

Dla Stanów Zjednoczonych OECD przewiduje w czwartym kwartale br. wzrost gospodarczy na poziomie 0,4 proc., a dla trzech największych gospodarek w strefie euro (Niemcy, Francja, Włochy) spadek o 0,4 proc. (dane zanualizowane).

Reklama

W całym 2011 roku gospodarka USA wzrośnie - według najnowszej prognozy OECD - o 1,4 proc.; jeszcze trzy miesiące temu prognozowano 2,6 proc. W przypadku połączonych gospodarek Niemiec, Francji i Włoch ma to być mniej niż 1 proc., podczas gdy w maju OECD prognozowała 2 proc.

Dla G7 OECD przewiduje w trzecim kwartale br. zanualizowany wzrost o 1,6 proc. i zaledwie o 0,2 proc. w ostatnich trzech miesiącach tego roku.

W przypadku Niemiec prognoza mówi o zanualizowanym wzroście o 2,6 proc. w trzecim kwartale br. i spadku o 1,4 proc. w czwartym kwartale. Agencja dpa podkreśla, że jeśli prognoza OECD się sprawdzi, w ostatnim kwartale br. Niemcy byłyby pod względem rozwoju gospodarczego najsłabszym z wielkich państw uprzemysłowionych.

Przedstawiając w czwartek raport, OECD przyznała, że najnowsze prognozy są dość niepewne, ponieważ nie uwzględniono jeszcze w pełni zwłaszcza skutków kryzysu zadłużenia w Europie i w USA, ani niedawnych turbulencji na rynkach finansowych.