Tempo rozwoju gospodarczego w Polsce wyniesie 4 proc. w 2011 r. oraz 3,7 proc. w 2012 r. - prognozuje Komisja Europejska. Z kolei średnioroczna inflacja - według KE - wyniesie 3,8 proc. w br. oraz 3,2 proc. w 2012 r. - to więcej niż KE przewidywała w marcu.W piątek Komisja Europejska opublikowała wiosenne prognozy ekonomiczne.

Reklama

>>> Dziennik.pl na Facebooku. Zobacz! Polub!

KE zauważa, że odnotowane w 2010 r. ożywienie gospodarcze w Polsce (3,8 proc. względem 1,7 proc. wzrostu PKB w 2009 r.) "ma być kontynuowane 4-proc. wzrostem w 2011 r. oraz 3,7-proc. w 2012 r. Motorami wzrostu są: polepszająca się sytuacja na rynku pracy (zwłaszcza rosnące pensje w sektorze prywatnym), większe zaufanie firm i konsumentów oraz od dawna oczekiwany wzrost inwestycji" - czytamy. Mimo to majowa prognoza KE jest niższa niż marcowa, gdy Komisja przewidywała, że wzrost gospodarczy w Polsce w 2011 r. wyniesie 4,1 proc.

Na ten rok rząd przewidywał taki sam wzrost jak KE, jednak jest bardziej optymistyczny od Komisji względem 2012 r. (4 wobec 3,7 proc. wzrostu PKB). Stopa bezrobocia według metodologii Eurostatu (BAEL) ma wynieść w Polsce 9,3 proc. w tym roku oraz 8,8 proc. w 2012.

Z kolei średnioroczna inflacja mierzona HICP (zharmonizowanym wskaźnikiem) w Polsce w br. ma - według KE - wynieść 3,8 proc., a więc więcej niż przewidywała w marcowych prognozach (3,3 proc). Wzrost ten ma być skutkiem rosnących cen żywności, energii oraz wzrostem podatku VAT. W przyszłym roku ten sam wskaźnik inflacji KE przewiduje na 3,2 proc.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy też nie ma dobrych informacji. Zdaniem ekonomistów prognozy dla Polski są jeszcze gorsze, niż te z Brukseli. PKB Polski wzrośnie w tym roku o 3,8 proc., a w 2012 roku o 3,6 proc. - wynika z przedstawionego w piątek w Ministerstwie Finansów raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego "Regional Economic Outlook".

Deficyt sektora finansów publicznych - według autorów raportu - wyniesie 5,7 proc. PKB w 2011 r. i 4,2 proc. PKB w 2012 r. Z dokumentu wynika, że w latach 2011-2012 dług publiczny Polski (liczony według metodologii międzynarodowej - PAP) wyniesie odpowiednio 56,6 proc. PKB i 57,3 proc. PKB. Z kolei średnioroczna inflacja w tych latach wyniesie 4,1 proc. i 2,9 proc. (na koniec roku 2011 ma to być 3,8 proc., a na koniec 2012 r. 2,7 proc