Specjalizujący się w sprzedaży ubezpieczeń przez internet MAAF przygotowuje się do wejścia do Polski – dowiedział się „DGP”. Wynajęta przez niego firma headhunterska szuka menedżerów, którzy pokierują jego polskim projektem.
Z naszych ustaleń wynika, że przygotowania MAAF do uruchomienia działalności w Polsce są na wstępnym etapie. Wiadomo, że w grę wchodzi sprzedaż polis w modelu direct – czyli za pośrednictwem internetu i telefonu. W ten sposób MAAF działa na francuskim rynku. Nie wiadomo jeszcze, czy start nowego ubezpieczyciela nastąpi w tym roku.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że wynajęta przez MAAF firma headhunterska – Heidrick & Struggles – zajmuje się obecnie kompletowaniem zespołu menedżerów, którzy przygotują wejście na polskim rynku.
MAAF jest drugim ubezpieczycielem z Francji, który w tym roku rozpoczął przygotowania do rozpoczęcia działalności w Polsce. Jak informowaliśmy w lutym, na taki krok zdecydowała się także Groupama. Może ona rozpocząć sprzedaż już w drugiej połowie roku. Wiadomo już, kto pokieruje jej polskim biznesem. Odpowiedzialny za to będzie Robert Sokołowski, który pracował jako dyrektor operacyjny innego ubezpieczyciela sprzedającym polisy za pośrednictwem internetu – Liberty Direct.
W ubiegłym roku MAAF był wymieniany jako jeden z ubezpieczycieli, którzy są zainteresowani wejściem do Polski. Oprócz niego były to amerykański Chubb i francuski Credit Agricole.
Według Marcina Mazurka, dyrektora firmy doradczej Intelace Research monitorującej polski rynek finansowy, wchodzenie w tym roku na polski rynek nowych ubezpieczycieli nie jest przypadkowe. – Kulminacja kryzysu finansowego w latach 2009 – 2010 nie sprzyjała takim projektom i spowodowała ich zawieszenie – mówi Marcin Mazurek.
Dodaje, że Polska jest atrakcyjnym rynkiem ubezpieczeniowym o lepszych perspektywach rozwoju niż państwa Europy Zachodniej. Dodatkowo sytuacja na rynku ubezpieczeń majątkowych może sprzyjać rozwojowi directów. Ubiegłoroczne powodzie oraz rosnące straty na polisach komunikacyjnych spowodowały podwyżki cen. Wzrost ich stawek może spowodować, że klienci przerzucą się na zakupy do internetu, gdzie po prostu jest taniej.
"Możemy mieć do czynienia ze skokowym wzrostem sprzedaży w kanale direct" - ocenia Marcin Mazurek.W 2009 roku MAAF miał ponad 3,6 mld euro przypisu składki i prawie 165 mln euro zysku netto. Działa w sojuszu z dwoma innymi ubezpieczycielami (GMF i MMA). Razem mają 16-proc. udział we francuskim rynku. Ani MAFF, ani Heidrick & Struggles nie skomentowały naszych informacji.