Komisja Europejska zaproponowała we wtorek w UE 5-letni zakaz klonowania zwierząt w celu produkcji żywności i zakaz wprowadzania na rynek żywności pochodzącej od takich zwierząt. Nie dotyczy to np. importowanego nasienia i zarodków pochodzących z klonowania.

Reklama

Proponowany zakaz nie dotyczy klonowania w celach badawczych czy też np. w ramach programów ratowania ginących gatunków albo produkcji farmaceutyków. KE proponuje go, bo takie są oczekiwania Parlamentu Europejskiego oraz niektórych krajów członkowskich. Dotąd tylko jeden z nich - Dania - wprowadził krajowy zakaz wykorzystywania klonowania do celów komercyjnych.

KE podaje, że w UE nie wykorzystuje się klonowanych zwierząt gospodarskich. Ponadto, powołując się na dane naukowe, zapewnia, że ewentualne spożycie klonowanej żywności nie wiąże się z żadnym dodatkowym ryzykiem. Wprowadzenie tymczasowego zakazu tłumaczy wątpliwościami etycznymi i dobrostanem zwierząt. Okazuje się bowiem, że klony są bardziej podatne na choroby niż zwykle zwierzęta. Po pięciu latach KE chce wrócić do sprawy i podjąć decyzję o uchyleniu albo przedłużeniu zakazu.

Jeśli propozycja KE zostanie zaakceptowana przez kraje członkowskie i Parlament Europejski, klonowanie dla celów komercyjnych będzie w UE całkowicie zakazane. Zakaz ma dotyczyć także importu klonów i "klonowanego" mięsa czy mleka. W konsekwencji, na rynku w UE ma nie być przeznaczonych do konsumpcji produktów z klonowanych zwierząt - zapewnia KE. Nie będzie też - na skutek zakazu klonowania w UE - potomstwa z klonów rodzimej produkcji, ich zarodków albo nasienia. Nic nie będzie natomiast stało na przeszkodzie ich importowi w celach komercyjnych z innych krajów UE - wbrew apelom PE.

"Klon to tak jak bliźniak. Ale jego potomstwo jest naturalne. Nie budzi żadnych zastrzeżeń etycznych ani żadnych problemów z dobrostanem, takich jak samo klonowanie" - tłumaczył unijny komisarz ds. zdrowia John Dalli.