To tylko drobne wahnięcia ceny. Dlatego, według analityków, nie ma szans, by nasze rachunki na stacjach benzynowych były niższe. Co gorsza, może się okazać, że ceny pójdą jeszcze w górę. Dlaczego? Bo w Zatoce Meksykańskiej zaczyna się sezon huraganów i trzeba będzie tam zamknąć platformy wiertnicze, a to jedno z większych miejsc wydobycia ropy. Również sytuacja w Nigerii, gdzie co chwila porywani są pracownicy koncernów naftowych, nie napawa optymizmem. Zbliża się też zima, czyli sezon grzewczy, tak więc wszyscy, którzy mają piece na ropę, rzucą się na zapasy tego surowca.
Wojna w Libanie wywindowała ceny ropy na szczyt. Teraz, gdy milkną działa, surowiec tanieje. To jednak nie oznacza, że za benzynę będziemy płacić mniej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama