IKE to jeden z trzech filarów emerytalnych. Są one prowadzone przez fundusze inwestycyjne, towarzystwa ubezpieczeniowe, banki lub biura maklerskie. W przeciwieństwie do dwóch pierwszych filarów emerytalnych, ZUS i OFE, IKE mają charakter dobrowolny. Można mieć tylko jedno takie konto.

Reklama

Zyski z oszczędności zgromadzonych na IKE są zwolnione z 19-proc. tzw. podatku Belki. I to jest właśnie powód odgórnego ustalenia (mocą przepisów) limitu rocznych wpłat na IKE. Chodzi o to, żeby budżet nie musiał zwracać zbyt dużych kwot osobom dodatkowo oszczędzającym na emeryturę. Gdyby więc ktoś wpłacił w 2010 r. na IKE więcej niż 9579 zł, to instytucja finansowa, w której ma indywidualne konto, zwróci mu nadpłaconą kwotę.

Dobrowolne oszczędzanie na emeryturę w III filarze można rozpocząć już w wieku 16 lat. Osoby małoletnie, czyli w wieku od 16 do 18 lat, mogą jednak wpłacać na IKE tylko tyle, ile zarobią rocznie na umowę o pracę. Jeśli nie pracują, nie mogą odkładać na emeryturę.

IKE można założyć sobie także po przejściu na emeryturę, ale pod warunkiem, że będzie to pierwsze takie konto. Pieniądze zgromadzone na IKE można wypłacić przed przejściem na emeryturę. W takim jednak wypadku trzeba będzie zapłacić 19 proc. podatek dochodowy, jak od dochodów kapitałowych.

Reklama

Według danych resortu pracy, w połowie 2009 r. IKE posiadało ponad 833 tys. osób. Na każdy rachunek wpłynęło średnio rocznie 1071 zł, a więc znacznie mniej niż przewiduje dopuszczalny limit.