DomBank zmienił zasady gry. Aneks, który pozwala spłacić kredyt frankami, zamiast 200 złotych kosztuje teraz... procent wartości kredytu. To oznacza, że zmiana w umowie kredycie na 500 tysięcy kosztuje aż 5 tysięcy złotych - oburza się portal gazeta.pl.

Reklama

>>>Nie spłacamy kredytów frankami

DomBank miał najwyższe spready, czyli różnicę między kursem kupna, a sprzedaży. Klienci byli wściekli, bo za nic musieli płacić fortunę. Dlatego, gdy w życie weszła rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego, która pozwalała spłacić kredyt, nosząc do banku szwajcarską walutę, myśleli, że wreszcie zyskają.

Tymczasem bank pokazał, że jest sprytniejszy od nadzoru finansowego, zmienił prowizje, tłumacząc, że przecież inne opłąty poszły w dół. Stracili, jak zwykle, klienci.