"Przeciętny Polak ma na dzisiaj do zapłaty 70-80 tys. zł za długi, jakie zaciągnęło nasze państwo, a nie około 18 tys. zł - jak wynika z oficjalnych statystyk, pokazujących przecież i tak bardzo duży poziom zadłużenia" - twierdzi w "Dzienniku Polskim" Paweł Dobrowolski, ekspert z Instytutu Sobieskiego. W swoim raporcie "Wysokość długu publicznego Polski" twierdzi, że deficyt wynosi aż 300 procent PKB. To oznacza, że 4-osobowa rodzina ma aż 300 tysięcy złotych pożyczki państwowej.
>>>Rząd zadłużył każdego Polaka na 20 tysięcy
Według wyliczeń Dobrowolskiego nasze państwo ma trzy biliony długu. A wszystko będą musiały spłacić następne pokolenia. Z jego wyliczeniami zgadzają się eksperci. Według Andrzeja Sadowskiego z Centrum im. Adama Smitha rząd nie radzi sobie z długami. Państwo nie tylko pożycza na branżowe emerytury, ale nie radzi sobie z takimi patologiami jak OHP.
"Naturalnie, że dług państwa jest o wiele, wiele wyższy niż podawany oficjalnie. Tego jednak, jaka jest jego prawdziwa wysokość, nie można niestety ustalić, bo w Polsce nie przeprowadzono reformy finansów publicznych" - mówi "Dziennikowi Polskiemu" Sadowski.