Związek Powiatów Polskich (ZPP) występuje z pilnym apelem o wprowadzenie górnych limitów wynagrodzeń oraz stawek kontraktów dla niektórych zawodów medycznych, w szczególności lekarzy. Samorządowcy podkreślają konieczność natychmiastowego zwiększenia środków przeznaczonych dla placówek medycznych, aby te mogły udźwignąć podwyżki wynagrodzeń, które wchodzą w życie już 1 lipca 2025 roku.
Nieograniczone zarobki lekarzy?
Zgromadzenie Ogólne ZPP przyjęło stanowisko, w którym wzywa do rozpoczęcia prac legislacyjnych mających na celu zmianę zasad kształtowania wynagrodzeń w sektorze zdrowia. Głównym postulatem jest ustalenie górnych widełek płacowych dla zawodów medycznych, przede wszystkim dla lekarzy.
Jak argumentują przedstawiciele powiatów, obecna sytuacja jest nie do przyjęcia:
"Osoby wykonujące zawody medyczne powinny być godziwie wynagradzane, ale nie oznacza to, że poziom ich wynagrodzeń powinien być kształtowany w oderwaniu od realiów gospodarczych naszego kraju, a tak się obecnie dzieje” – wskazano w stanowisku.
Wypłaty ponad normy
ZPP zwraca uwagę, że system publicznej ochrony zdrowia jest jednym z nielicznych, gdzie brakuje górnych limitów wynagrodzeń. Taki stan rzeczy, zdaniem Związku, prowadzi do sytuacji, w której dyrektorzy szpitali są "wręcz szantażowani groźbą odejścia całych zespołów, jeżeli wygórowane żądania płacowe nie zostaną spełnione”. Powiaty wyrażają zrozumienie dla wymagającej natury zawodu lekarza, lecz jednocześnie stanowczo sprzeciwiają się wypłatom, które przekraczają wszelkie normy. "Zdajemy sobie sprawę, że zawód lekarza wymaga ukończenia wymagających studiów oraz poświęcenia kilku lat na zdobycie specjalizacji. Nie uzasadnia to jednak tolerowania sytuacji, w której ze środków publicznych comiesięcznie wypłacane są wynagrodzenia rzędu 70-80 tys. zł i więcej” – podkreślono w stanowisku.
Błędny mechanizm obliczania wynagrodzeń
Przedstawiciele powiatów wskazują również na problematyczny mechanizm wyliczania najniższego wynagrodzenia zasadniczego w placówkach leczniczych. Zauważono, że ustawa opiera wysokość wynagrodzeń na współczynnikach odnoszących się do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, które, ich zdaniem, jest zawyżone przez bardzo wysokie zarobki niewielkiej grupy osób.
"Wartość mediany wynagrodzeń jest o 20 proc. niższa od przeciętnego wynagrodzenia. Co więcej - przeciętne wynagrodzenie w gospodarce oblicza się biorąc pod uwagę nie tylko wynagrodzenie zasadnicze ale również inne składowe wynagrodzenia, w tym dodatkowe wynagrodzenie roczne pracowników sfery budżetowej. Tymczasem dla pracowników podmiotów leczniczych stanowi on bazę do wyliczenia wysokości wynagrodzenia zasadniczego, od którego następnie naliczane są inne przysługujące pracownikom dodatki” – wskazano.
W konsekwencji, tak skonstruowany system zmusza podmioty lecznicze, w tym szpitale powiatowe, do wypłacania wynagrodzeń znacznie wyższych niż te przyjęte na lokalnych rynkach pracy, i to jeszcze przed lipcowymi podwyżkami. ZPP stanowczo domaga się zwiększenia finansowania dla placówek medycznych, aby te mogły sprostać nadchodzącym podwyżkom wynagrodzeń od 1 lipca 2025 roku.