Oczekujemy satysfakcjonujących zarobków w edukacji. W przeciwnym razie deficyt kadry w placówkach oświatowych pogłębi się, co negatywnie odbije się na poziomie nauczania - akcentuje Sławomir Broniarz w korespondencji skierowanej do szefa rządu, Donalda Tuska. Lider ZNP wnioskuje o podwyższenie płac nauczycieli o 10 procent.

Apel ZNP ws. podwyższenia wynagrodzenia

W piśmie zaadresowanym do premiera przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego ponownie poruszył kwestię postulatów dotyczących dziesięcioprocentowej zwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli, która miałaby wejść w życie od września 2025 roku.

Reklama
Reklama

Sławomir Broniarz w swoim piśmie odwołał się do obietnic dotyczących przyspieszenia prac nad projektem ZNP o nazwie "Godne płace”, które premier złożył podczas zjazdu Związku w listopadzie 2024 roku.

"Czekamy od 15 miesięcy"

"Inicjatywa dotyczy powiązania wysokości wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Jednak od 15 miesięcy, które upłynęły od pierwszego czytania naszej inicjatywy nie toczą się w Sejmie żadne konkretne prace nad tym projektem” – podkreślił w liście Broniarz.

W opinii lidera ZNP odpowiednie warunki pracy i płacy stanowią uznanie społecznej roli nauczycieli, pracowników edukacji, nauki oraz szkolnictwa wyższego.

"Czekamy na godne płace w oświacie. Inaczej kryzys kadrowy w szkołach i przedszkolach pogłębi się, co bezpośrednio wpływa na obniżenie jakości kształcenia” – brzmi fragment listu skierowanego do premiera.

Aktualne wynagrodzenie nauczycieli

Jak przypomina Związek, aktualne podstawowe wynagrodzenia nauczycieli kształtują się następująco: 5 153 zł – nauczyciel początkujący, 5 310 zł – nauczyciel mianowany, 6 211 zł brutto – nauczyciel dyplomowany. Dla porównania przywołano najnowsze dane z Kancelarii Premiera, z których wynika, że w marcu bieżącego roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw osiągnęło poziom 9 056 zł.