Zgodnie z przepisami, pracownik powinien jak najszybciej powiadomić pracodawcę o przyczynie swojej nieobecności i jej przewidywanym czasie trwania. Jeśli nieobecność jest przewidywalna, np. z powodu zaplanowanego zabiegu, informacja powinna zostać przekazana wcześniej. W przypadku nagłej choroby lub innej nieprzewidzianej sytuacji, zgłoszenie należy przekazać niezwłocznie, ale nie później niż w drugim dniu nieobecności.
L4? Pamiętaj o jednym obowiązku, inaczej grozi dyscyplinarka
Sposób informowania pracodawcy o absencji określają wewnętrzne regulaminy firm.
"Jeśli przepisy wewnątrzzakładowe nie określają sposobu zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobecności pracownika w pracy, zawiadomienia tego pracownik dokonuje: osobiście lub przez inną osobę, telefonicznie lub za pośrednictwem innego środka łączności (e-mail, SMS) drogą pocztową, przy czym za datę zawiadomienia uważa się wtedy datę stempla pocztowego" – wskazała PIP.
Konsekwencje braku zgłoszenia nieobecności
Nieprzekazanie pracodawcy informacji o nieobecności lub zrobienie tego w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami może być traktowane jako naruszenie zasad organizacji pracy. "Nieprzekazanie pracodawcy informacji o nieobecności w pracy lub przekazanie w sposób inny niż przewidują przepisy, może być uznane za nieprzestrzeganie ustalonej organizacji pracy, o którym mowa w art. 108 Kodeksu pracy. Może się to wiązać z nałożeniem kary porządkowej. W skrajnych przypadkach konsekwencje mogą być zdecydowanie poważniejsze" – wskazała PIP.
Co ważne, w niektórych sytuacjach, takich jak nagła choroba połączona z brakiem możliwości poinformowania pracodawcy (np. hospitalizacja bez dostępu do telefonu), brak zgłoszenia nieobecności może być usprawiedliwiony. W takim przypadku pracownik powinien jednak powiadomić pracodawcę jak najszybciej po ustaniu przeszkód.
Zwolnienie dyscyplinarne za brak zgłoszenia
PIP zwraca uwagę na poważne konsekwencje wynikające z niepoinformowania pracodawcy o absencji. W skrajnych przypadkach może to prowadzić do zwolnienia dyscyplinarnego. Państwowa Inspekcja Pracy przypomina również o wyroku Sądu Najwyższego z 16 czerwca 2004 r. (sygn. akt I PK 639/03), w którym orzeczono, że pracownik powinien "z własnej inicjatywy osobiście lub za pośrednictwem osoby trzeciej, w sposób wiarygodny i bez nieuzasadnionej zwłoki, powiadomić pracodawcę o przyczynie i przewidywanym okresie trwania swej nieobecności w pracy".
Sąd podkreślił, że niewywiązanie się z tego obowiązku z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa może zostać uznane za ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego wynikającego z art. 52 § 1 Kodeksu pracy. Oznacza to, że pracodawca ma prawo do rozwiązania umowy o pracę w trybie natychmiastowym z winy pracownika.
Źródło: Media, PAP