To dobra wiadomość, bo ostatnio z rynku bardzo szybko znikają najtańsze lokale, które spełniają kryteria umożliwiające uzyskanie rządowej pomocy. W efekcie mieszkań kwalifikujących się do programu Rodzina na swoim jest mało. Zdaniem ekspertów to efekt stabilizacji cen nieruchomości.

Reklama

"Spośród badanych przez nas miast, w ośmiu nastąpił spadek dostępności mieszkań, które kwalifikują się do programu, a w trzech nic się nie zmieniło, chodzi o Warszawę, Lublin i Bydgoszcz – mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse. Te dane dotyczą zmian, jakie nastąpiły w ostatnim kwartale na rynku wtórnym.

Więcej informacji: Trochę większe mieszkania z rządową dopłątą

p