Pod koniec października w serwisie Otodom znajdowało się 23,8 tys. ofert mieszkań na wynajem, co oznacza spadek o 4 proc. w porównaniu z początkiem miesiąca.

"Zachwianie tego trendu nastąpiło tylko we wrześniu, kiedy to zaobserwowaliśmy 12 proc. wzrost oferty. Wyłączając wrzesień, ta sytuacja utrzymuje się od wiosny 2024 r." - wskazali autorzy raportu.

Reklama

Zaskakujące zmiany na rynku najmu. Gdzie znikają mieszkania?

Nie we wszystkich miastach trend spadkowy był równie wyraźny. Liderem wzrostu okazał się Olsztyn, gdzie oferta mieszkań zwiększyła się o 15 proc. Z kolei w Zielonej Górze, Lublinie i Opolu zanotowano największe spadki, wynoszące odpowiednio 22 proc., 20 proc. i 19 proc..

Malejące zainteresowanie najmem

Liczba wyszukiwań mieszkań w październiku zmniejszyła się o 8 proc. w stosunku do września, co wpisuje się w obserwowany od kilku miesięcy trend spowolnienia rynku. Największe zainteresowanie dotyczyło mieszkań dwupokojowych (51 proc. zapytań), a następnie trzypokojowych (31 proc.) i kawalerek (12 proc.).

W większości miast dominowały wyszukiwania mieszkań w określonych przedziałach cenowych:

  • Do 3 tys. zł w Trójmieście, Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu.
  • Do 2,5 tys. zł w Zielonej Górze, Szczecinie, Łodzi i innych miastach regionalnych.
  • Do 2 tys. zł w Katowicach.

Cen najmu mieszkań w Polsce wzrosły

Średnia cena wynajmu mieszkania w największych polskich miastach w październiku wyniosła 3,634 tys. zł, co oznacza wzrost o 1,5 proc. w porównaniu z wrześniem i o 1,3 proc. rok do roku. Najdroższym miastem pozostaje Warszawa, gdzie średni koszt wynajmu wynosi 5 tys. zł. W Krakowie i Trójmieście ceny oscylują wokół 3,2–3,3 tys. zł, a we Wrocławiu – 3,1 tys. zł. Z kolei najtaniej jest w Kielcach (średnio 2 tys. zł).

Rynek nieruchomości. Prognozy na przyszłość

Zdaniem Mileny Chełchowskiej z Otodom, obecne zmiany wskazują na stopniowe balansowanie rynku po burzliwym okresie: W 2021 roku rynek najmu przeżywał kryzys – z powodu złagodzenia kryteriów udzielania kredytów hipotecznych i zwiększenia sprzedaży mieszkań spadło zainteresowanie wynajmem. Sytuacja uległa zmianie po wybuchu wojny w Ukrainie, kiedy nastąpił znaczny wzrost zapotrzebowania na mieszkania do wynajęcia - stwierdziła.

Ekspertka przewiduje, że końcówka roku może przynieść sezonowe zmniejszenie liczby ofert na rynku, ale sytuacja może się poprawić wraz z początkiem 2025 roku.
Okres listopada i grudnia może być korzystnym czasem na zmianę wynajmowanego mieszkania. Właściciele lokali, biorąc pod uwagę mniejsze zainteresowanie ofertami w tym czasie, mogą być bardziej otwarci na negocjacje - zaznaczyła.

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Źródło: PAP, Media