Jednocześnie liczba składanych wniosków o kredyty mieszkaniowe spadła o 16,5 proc. r/r, osiągając poziom 34,52 tys. Co ciekawe, w ujęciu miesięcznym zapytania o kredyty wzrosły aż o 21,1 proc., co może sugerować pewną poprawę w zainteresowaniu kredytami mieszkaniowymi.
Kredyty mieszkaniowe. Spadek zainteresowania, ale ceny wciąż rosną
Średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w październiku wyniosła 440,18 tys. zł, co stanowi wzrost o 4,6 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2023 roku. W porównaniu do września bieżącego roku nastąpił niewielki, 1-procentowy spadek średniej wartości kredytu. Zdaniem głównego analityka BIK, Waldemara Rogowskiego, ten wzrost wartości w ujęciu rocznym może sygnalizować stabilizację cen nieruchomości, choć rynek wciąż podlega dużym zmianom.
Spadek popytu na kredyty – efekt "Bezpiecznego Kredytu 2%"
Eksperci zwracają uwagę na utrzymujący się ujemny odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe, co wskazuje na malejące zainteresowanie kredytami. Jak wyjaśnia Rogowski, przyczyną tego spadku jest wygaśnięcie efektu "niskiej bazy" z początku ubiegłego roku oraz porównanie z okresem intensywnego zainteresowania kredytami, jakie wystąpiło w drugiej połowie 2023 roku dzięki programowi "Bezpieczny kredyt 2%". W związku z tym przewiduje on, że wskaźnik popytu na kredyty mieszkaniowe pozostanie na ujemnym poziomie również w kolejnych miesiącach.
Poziom popytu na kredyty mimo wysokiego oprocentowania
Warto zauważyć, że Polska charakteryzuje się obecnie jednym z najwyższych poziomów oprocentowania kredytów mieszkaniowych w Unii Europejskiej, co ogranicza dostępność finansowania dla potencjalnych nabywców nieruchomości. Niemniej jednak analitycy BIK z umiarkowanym optymizmem patrzą na obecny poziom popytu. Mimo braku dodatkowych programów wsparcia, zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi utrzymuje się na średnim poziomie, co może świadczyć o stabilizującym się rynku nieruchomości.
Prognozy na najbliższe miesiące
Chociaż dane z października pokazują wyraźny spadek popytu na kredyty w ujęciu rocznym, wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu może sugerować, że ceny nieruchomości osiągnęły już pewien poziom równowagi. Na razie jednak klienci pozostają ostrożni wobec decyzji o zakupie mieszkania, co jest odpowiedzią na wysokie stopy procentowe oraz niepewną sytuację gospodarczą.
Polecamy Dziennik Gazeta Prawna - Pakiet Premium - miesięczna subskrypcja cyfrowa
Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie
Źródło: PAP, ISBnews