Reklama

Mimo kontynuacji dwucyfrowego wzrostu wynagrodzeń, dane okazały się rozczarowujące w porównaniu do wcześniejszych prognoz. Widoczne są także niepokojące sygnały dotyczące zatrudnienia, co może świadczyć o schłodzeniu koniunktury.

Zarabiasz tyle? GUS podał najnowsze informacje o dochodach Polaków

Według danych GUS, we wrześniu 2024 roku średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 8 141 zł, co oznacza wzrost o 10,3 proc. rok do roku. Choć nadal jest to solidny wynik, dynamika wzrostu płac spada, a wynik ten okazał się niższy od oczekiwań analityków, którzy prognozowali wzrost na poziomie 11,1 proc.

To kolejny miesiąc, w którym roczna dynamika wynagrodzeń powoli maleje, mimo że pozostaje na dwucyfrowym poziomie od ponad dwóch lat.

W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie spadło o 0,6 proc., co może wskazywać na chwilowy zastój na rynku pracy, szczególnie w kontekście wyższej niż oczekiwana inflacji.

Realne wynagrodzenia a inflacja

W kontekście inflacji, która we wrześniu wyniosła 4,9 proc. rok do roku, realny wzrost wynagrodzeń, po uwzględnieniu wpływu wzrostu cen, wyniósł jedynie 5,4 proc. To znacznie niższa dynamika w porównaniu do wcześniejszych miesięcy, kiedy to realne płace rosły znacznie szybciej. Dla porównania, w marcu 2024 roku realny wzrost wynagrodzeń osiągnął rekordowy poziom około 10 proc., co było najwyższym wynikiem od 25 lat.

Wrześniowy odczyt jest najniższy od grudnia 2023 roku, co oznacza, że tempo wzrostu realnych płac, mimo że wciąż dodatnie, zaczyna hamować.

Zatrudnienie na stabilnym poziomie, ale z oznakami spowolnienia

Z danych GUS wynika, że liczba etatów we wrześniu 2024 roku wyniosła 6 mln 462,4 tys., co oznacza spadek o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem oraz o 0,5 proc. w ujęciu rocznym. To kolejny miesiąc, w którym zatrudnienie spada, co jest zgodne z prognozami i wskazuje na pewne trudności na rynku pracy.

Mimo spadku zatrudnienia, stopa bezrobocia rejestrowanego we wrześniu pozostaje na historycznie niskim poziomie 5 proc., co sugeruje, że rynek pracy wciąż jest w dobrej kondycji. Niemniej jednak, ostatnie miesiące przyniosły niepokojące dane – liczba bezrobotnych wzrosła mimo sezonowego popytu na pracę w okresie letnim, co może być efektem stagnacji w przemyśle.

Źródło: GUS, MEDIA