Jest to wyraźny wzrost w porównaniu z 1,7 miliona osób w 2022 roku. Jak zauważa prof. Ryszard Szarfenberg, ekspert EAPN, głównym czynnikiem wpływającym na to zjawisko była rekordowa inflacja oraz brak odpowiedniej reakcji rządu, który zaniechał waloryzacji kluczowych świadczeń społecznych.
800 plus to za mało? Skrajne ubóstwo dotyka coraz więcej rodzin w Polsce
Raport EAPN Polska podkreśla, że skrajne ubóstwo to sytuacja, w której dochody rodziny są niższe od minimum egzystencji. W 2023 roku minimum to wynosiło 913 zł miesięcznie dla osoby samotnej oraz 2465 zł dla czteroosobowej rodziny. Życie na takim poziomie wydatków zagraża zdrowiu fizycznemu, szczególnie jeśli trwa dłużej niż dwa miesiące.
Najbardziej dotknięte są rodziny z dziećmi. W 2023 roku skrajne ubóstwo w tej grupie wzrosło z 5,7 proc. do 7,6 proc., co oznacza, że ponad 522 tysiące dzieci żyło poniżej granicy egzystencji.
Profesor Szarfenberg zauważa, że rząd miał narzędzia, by zapobiec temu zjawisku, ale ich nie wykorzystał.
Podwyższenie świadczenia 500+ do 800 zł zaplanowano dopiero na 2024 rok, co oznacza, że w najbardziej krytycznych latach 2022 i 2023 rząd nie dostosował świadczeń do rosnącej inflacji – podkreśla ekspert.
Brak waloryzacji świadczeń pogłębia problem
Jednym z głównych błędów polityki socjalnej państwa, według prof. Szarfenberga, jest brak corocznej waloryzacji świadczeń rodzinnych i zasiłków. Obecnie próg dochodowy uprawniający do zasiłku rodzinnego wynosi 674 zł, co jest kwotą znacznie zaniżoną w obliczu rosnących kosztów życia. Rząd zamroził zasiłki rodzinne, które przez to straciły na wartości, co osłabiło ochronę najuboższych rodzin – ocenił profesor.
Zdaniem Szarfenberga, świadczenia takie jak 800+ oraz zasiłki rodzinne powinny być corocznie waloryzowane zgodnie z inflacją. Jednorazowa podwyżka, jak w przypadkuświadczenia 800+, nie rozwiązuje problemu, ponieważ w sytuacji utrzymującej się inflacji, realna wartość świadczenia z roku na rok spada.
Kryzys dotyka także seniorów i osoby z niepełnosprawnościami
Ubóstwo nie ogranicza się jedynie do rodzin z dziećmi. Wzrost skrajnej biedy odnotowano również wśród seniorów – z 3,9 proc. w 2022 roku do 5,7 proc. w 2023 roku, co przekłada się na 430 tysięcy osób starszych. Wzrosło także ubóstwo wśród gospodarstw domowych z osobami niepełnosprawnymi – z 6,7 proc. do 9 proc..
Jak podkreśla prof. Szarfenberg, problemem jest również ograniczony dostęp do usług opiekuńczych dla seniorów i osób z niepełnosprawnościami. Usługi prywatne są kosztowne, a publiczne często niskiej jakości i trudno dostępne – zauważa ekspert, co dodatkowo utrudnia życie tym grupom społecznym.
Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie
Źródło: PAP