Kampania, promowana głównie w mediach społecznościowych, wprowadzała konsumentów w błąd, oferując nieistniejące korzyści i nieinformując o ryzykach związanych z inwestycją - podał w komunikacie urząd.

Wątpliwe praktyki promocyjne

UOKiK tłumaczy, że Kampania "Skarbiec Palikota” miała na celu pozyskanie środków od konsumentów na rozwój Polskich Destylarni. Promocja ta odbywała się głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych Janusza Palikota, który osobiście zachęcał do inwestycji, organizując webinary i inne wydarzenia online. Jednak po kilku tygodniach od rozpoczęcia kampanii, spółka przestała spaczać odsetki od pożyczek i zakończyła kampanię.

Reklama

Nieprawdziwe informacje

Polskie Destylarnie podawały nieprawdziwe informacje o swojej "pozycji rynkowej," twierdząc, że są czołowym polskim producentem alkoholu etylowego i mają renomowanych klientów z branży farmaceutycznej, paliwowej, chemicznej oraz kosmetycznej - przywołuje UOKiK. Materiały reklamowe sugerowały również nierealistyczne zyski z inwestycji, obiecując nawet 50 proc. zysków, które miałyby trafiać do uczestników projektu po pięciu latach działalności. Tymczasem, jak ustalił UOKiK, Polskie Destylarnie nie miały takich osiągnięć ani klientów.

Nieistniejący crowdfunding pożyczkowy

Reklama

Kampania była reklamowana jako "crowdfunding pożyczkowy”, co miało sugerować bezpieczeństwo i nadzór nad zebranymi środkami. W rzeczywistości, zbiórka nie spełniała warunków ustawy crowdfundingowej, a konsumenci nie byli objęci odpowiednią ochroną prawną. .

Surowe kary finansowe

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył karę w wysokości 950 tys. zł na Janusza Palikota oraz 239 tys. zł na Polskie Destylarnie za umyślne naruszenie praw konsumentów. Dodatkowo, spółka została zobowiązana do poinformowania inwestorów o decyzji UOKiK poprzez e-mail i listownie, a także poprzez konta Janusza Palikota na Facebooku i Instagramie.