- Głównym czynnikiem wpływającym na wartość złotego będą wyniki wczorajszych wyborów parlamentarnych w Polsce. Zmiana sterów była przez inwestorów po części wyceniana, dlatego ogłoszone wczoraj wyniki exit poll i napływające dzisiaj kolejne, po przeliczaniu głosów w poszczególnych okręgach, nie powinny już bardzo osłabiać polskiej waluty - napisano w porannym biuletynie Banku Pocztowego. - Kurs EUR-PLN może dziś poruszać się w przedziale 4,26-4,28 - dodano.
Bank Pekao ocenia, że wyniki wyborów sprawiają, iż w najbliższych dniach złoty będzie pod presją. - Sondaże late poll wskazują, że PiS będzie w stanie samodzielnie utworzyć rząd. Z jednej strony redukuje to skalę niepewności politycznej związanej z powoływaniem koalicji, a z drugiej daje pełnię władzy partii o socjalnym programie gospodarczym. Obecnie uwaga inwestorów będzie się koncentrowała na składzie przyszłego rządu oraz deklaracjach co do kształtu przyszłej polityki. W szczególności rynek będzie śledził, na ile prawdopodobne będzie wdrożenie nieodpowiedzialnych fiskalnie pomysłów z okresu kampanii - napisano w raporcie.
- W związku z tym PLN może pozostawać w najbliższych dniach pod presją (w przedziale 4,25-4,30/EUR), jednak w średniej perspektywie powinniśmy być świadkami umocnienia poniżej 4,20/EUR - dodano.
Również Bank Millennium zwraca uwagę, że możliwość formowania rządu w ramach jednego ugrupowania wpłynie pozytywnie na stabilność rządu. - Możliwość samodzielnego sformułowania rządu przez PiS oznacza, że partia ta będzie miała wolną rękę we wprowadzaniu zapowiedzianych reform, których pełna realizacja w kształcie deklarowanym w trakcie kampanii może stanowić zagrożenie dla stabilności finansów publicznych (w szczególności obniżenie wieku emerytalnego). Z drugiej strony rząd utworzony bez koalicjantów będzie zapewne bardziej stabilny, dlatego krótkoterminowa reakcja rynków nie musi być negatywna - napisano w nocie Millennium.
Bank Pocztowy dodał, że na rynkach globalnych, tydzień upływać będzie przede wszystkim pod znakiem Fedu, którego posiedzenie zaplanowano na środę wieczór. - (...) oczekiwane jest utrzymanie stóp na obecnym poziomie, ale najbardziej interesujący będzie komunikat i to co Fed zasugeruje w nim, jeśli chodzi o ostatnie planowane w tym roku spotkanie, czyli w grudniu - dodano w komentarzu.