Pod koniec ubiegłego roku było już w Polsce ponad 2,26 mln Polaków, którzy nie radzili sobie z terminowym regulowaniem płatności - wynika z opublikowanych dzisiaj danych BIG InfoMonitor. Średnio w minionym roku zadłużenie przypadające na jednego dłużnika wzrosło o 345 zł i wynosi teraz 16,9 tys. zł. Dla porównania w 2011 roku wzrost ten sięgnął 4 tys. zł.
Zaległe płatności Polaków na koniec grudnia BIG InfoMonitor wycenił łącznie na 38,29 mld zł, czyli o 11 proc. więcej niż rok wcześniej. W porównaniu do lat wcześniejszych dynamika wzrostu tej kwoty jest wyraźnie niższa. W latach 2010-11 roczny przyrost osiągał nawet 40 proc. Niestety liczba dłużników również wzrasta, w ciągu minionego roku o 170 tysięcy osób - napisano w komentarzu do raportu.
Najwięcej dłużników mieszka na Śląsku i na Mazowszu. W 2012 roku zadłużenie wśród mieszkańców tych regionów wzrosło łącznie o 1,5 mld zł, do 13,1 mld zł. Tam też pożyczane kwoty są najwyższe. Na koniec zeszłego roku zaległości największego dłużnika – to mieszkaniec Mazowsza – wyniosły ponad 101 mln zł, a jego dług w ciągu roku zwiększył się o ponad 5 mln zł.
Prognoz na 2013 rok BIG InfoMonitor nie robi. Mariusz Hildebrand, Prezes BIG InfoMonitor podkreśla jednak: Jeżeli sytuacja gospodarcza nie będzie się poprawiać w ciągu najbliższych kilku miesięcy, to można oczekiwać, że zaległości będą rosły i będzie przybywać dłużników.