W ostatnim czasie uwaga konsumentów skoncentrowała się wokół cen masła, które – według raportu opublikowanego przez UCE Research i WSB Merito – zdrożało o 30,1 proc. Nie jest to jednak rekord.
Oto nowy król drożyny. Zdetronizował nawet masło
Z raportu wynika, że w 2024 roku największy wzrost cen odnotowano w przypadku mleczka do czyszczenia. Jego ceny wzrosły aż o 72,1 proc. Dwucyfrowe wzrosty cen rok do roku odnotowano także w przypadku innych produktów chemii gospodarczej. Wśród nich są m.in. proszek do prania i płyn do płukania.
– Dynamika wzrostu cen chemii gospodarczej na tle innych kategorii staje się znów wysoka z uwagi na rosnące koszty produkcji. Dodatkowo chemii gospodarczej z reguły nie dotyczą przedświąteczne i noworoczne promocje, które mogłyby łagodzić zwyżki cen w tej kategorii – tłumaczy dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito, cytowany przez „Rzeczpospolitą”.
Masło na trzecim miejscu. W sklepach coraz drożej
- ryż – wzrost o 27,2 proc.
- płyn do podłóg – wzrost o 27,2 proc.,
- winogrona – wzrost o 22,3 proc.,
- czekolada – wzrost o 21,8 proc.,
- marchew – wzrost o 20,4 proc.,
- sok pomarańczowy – wzrost o 17,8 proc.,
- płatki kukurydziane – wzrost o 17,1 proc.
Co dalej z cenami w sklepach? Analitycy nie mają wątpliwości
Analitycy z Uniwersytetu WSB Merito oraz UCE Research zwrócili uwagę, że w grudniu wzrost cen został wyhamowany. Ich zdaniem, stało się to m.in. dzięki obniżeniu przez sklepy marży na niektóre produkty oraz zwiększeniu liczby akcji rabatowych.
Natomiast w styczniu – zdaniem ekspertów – ceny w sklepach nadal będą szły w górę. Według Roberta Biegaja, eksperta rynku z Grupy Offerista, nie należy spodziewać się jednak spektakularnych wzrostów.
– W zeszłym roku w styczniu rok do roku było to 4,8 proc. Tym razem można zakładać, że to może być w okolicach 5,7–5,9 proc. – uważa Biegaj.