Niezrealizowanie kamieni milowych dotyczących zdrowia, które miały być warunkiem wypłaty pieniędzy z Funduszu Odbudowy, budzi niepokój Komisji Europejskiej. I choć resort zdrowia staje na głowie, żeby wywiązać się z obietnic poprzedników, wszystko wskazuje na to, że mu się to nie uda. Na przeszkodzie stanęła polityka. Wybory samorządowe krzyżują plany związane z reformą szpitali.
Rozmówcy biorący udział w rewizji Krajowego Planu Odbudowy widzą szansę, że Bruksela uwzględni argument wojny czy inflacji, które uniemożliwiły spełnienie części kamieni milowych, ale trudno się spodziewać, by to tłumaczenie zadziałało w sprawie braku reformy szpitali. Argument dotyczący wyborów, który jest podnoszony w rozmowach z KE, nie może być uznawany za kluczowy. Jak słyszymy, Włosi też chcieli tłumaczyć część kwestii powyborczymi zmianami, ale ostatecznie i tak musieli wrócić do reform zapowiedzianych przez poprzedni gabinet.