Inne

Coraz więcej banków nie pobiera żadnych opłat za wydanie i utrzymanie karty, w innych wystarczy po prostu czasami wykonać transakcję bezgotówkową, a bank widząc, że karta nie leży w szufladzie również jest gotów zrezygnować z opłat. Gdy korzysta się wyłącznie z kredytu w okresie bezodsetkowym karta nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami. W efekcie nie płacąc nic, można mieć pod ręką plastikowe pieniądze, które w pomogą w finansowej opresji.

Reklama

Banki coraz częściej też wychodzą na przeciw osobom skłonnym do zadłużania się. Zachęcają do rozłożenia kredytu na karcie na niżej oprocentowany kredyt ratalny. Mitem jest również fakt, że to produkt wyłącznie dla bogaczy. Problemu z uzyskaniem karty nie będzie miała osoba, której dochody netto miesięcznie wynoszą 400 zł. Jeszcze kilka lat temu trudno by było o taką ofertę, teraz jest to już norma.

W zdecydowanej większości banków klient nie zapłaci nic za kartę wydawaną po raz pierwszy. Bank upomni się o swoje dopiero po roku. Coraz częściej jednak i wówczas posiadacz karty może uniknąć dodatkowych kosztów. Warunkiem jest używanie karty. Banki są gotowe odpuścić opłaty jeśli wykona się odpowienią liczę transakcji lub wyda określone kwoty. W mBanku nie ma opłaty jeśli obroty roczne sięgną 18 tys. zł, ale już w Millennium wystraczy 12 tys. zł, a w PKO BP tylko 800 zł miesięcznie. MultiBank np. zadowoli się 10 transakcjami rocznie. W ramach prowadzonych właśnie promocji w Citi Handlowym za wykonanie transakcji w ciągu dwóch miesięcy od wydania karty bank jest nawet gotów zapłacić 30 zł, a ING BSK 50 zł.

Reklama

Taki gest może wręcz budzić podejrzenia, ale wbrew pozorom nie kryje się tu żadna pułapka. Po prostu banki wydające kartę nie zarabiają wyłącznie na posiadaczu karty, lecz również biorą prowizję od każdej transakcji bezgotówkowej wykonywanej kartą. Prowizja ta nazywana interchnge wynosi zazwyczaj od 1 do 2 proc. płatności dokonanej w sklepie czy na stacji benzynowej. Wystarczy więc, że wydamy 100 zł, a do kasy banku wpada już co najmniej 1 zł od tej transakcji.

O ile rocznej opłaty możemy uniknąć, to już kredyt w karcie przynajmniej częściowo co miesiąc trzeba spłacać. Minimum to najczęściej 5 proc. sumy zaciągniętego kredytu, nie mniej niż 20-50 zł (zależnie od karty i banku). Należy ją przekazać bankowi który daje np. 54 dni grace period, czyli bez odsetek najpóżniej ok. 24 czerwca, jeśli płaciliśmy za zakupy w maju i gdy na koniec tego miesiąca dostaliśmy wyciąg z wykonanymi transakcjami. Aby wyciągnąć maksymalne korzyści z okresu bezodsetkowego należy zrobić zakupy w dzień po otyrzymaniu rozliczenia transakcji z poprzedniego miesiąca, wówczas do momementu oddania bankowi pieniędzy za zakup miną właśnie 54 dni. Najlepiej oczywiście oddać całość zadłużenia, jeśli jednak nie mamy takiej możliwości konieczne jest zwrócenie co najmniej 5 proc. wartości zadłużenia (najczęściej takiej kwoty minimalnej wymagają banki).

Kwota spłaty minimalnej pokrywa wszystkie odsetki od kredytu i tylko niewielką kwotę kapitału. Dzięki temu, że klient spłaca całe odsetki banki nie mają problemu z zakazanym przez prawo pobieraniem odsetek od odsetek.

Reklama

Aby szybko spłacić zadłużenie na karcie, należy zdecydować się na comiesięczną spłatę kwoty wyższej niż minimalna. Oprocentowanie kredytu na karcie waha się od 9,9 proc. w BOŚ do 29 proc. w Pekao. Najczęściej spotykane obecnie odsetki to między 20 a 22 proc. W większości przypadków jest to wyższa stawka niż oferowana dla kredytu w koncie czy pożyczki gotówkowej. To powinno mobilizować, żeby limitu na karcie nie nadużywać po upływie grace period.

Banki coraz częściej wychodzą na przeciw osobom, które się zadłużąją i zachęcają je do zamiany kredytu w karcie na kredyt ratalny, który jest dużo niżej oprocentowany. W większości banków oprocentowanie kredytu ratalnego wynosi od 10 do 15 proc. Dzieje się tak, ponieważ ten typ kredytu niesie mniejsze ryzyko dla banku oraz daje mu większą kontrolę nad procesem spłaty. Dodaje też dodatkową funkcjonalność do karty, czyniąc ją również w rękach klienta narzędziem do szybkiego i łatwego korzystania z zakupów na raty.

Aby skorzystać z rat na karcie trzeba dokonać zakupu na większą sumę (np. powyżej 300 zł). Zakupu dokonuje się w zwyczajny sposób, a dopiero w ciągu dwóch lub trzech dni od dokonania zakupu klient misi skontaktować się z wydawcą karty i zgłosić chęć skorzystania z rat. Klient decyduje na ile rat chce rozłożyć kredyt na dokonany zakup. Może wybierać od 3 do nawet 36 rat, ale tylko w niektórych przypadkach. Bank informuje jednocześnie o wysokości miesięcznej raty, która jest także każdorazowo umieszczana na miesięcznym zestawieniu transakcji dokonanych kartą.

Transakcja rozłożona na raty, tak jak zwykła transakcja, obniża wysokość dostępnego dla klienta limitu kredytowego. Wraz jednak ze spłatą kolejnych rat limit wzrasta i wraca do normalnej wysokości po całkowitej spłacie. Klient co miesiąc otrzymuje zwykłe zestawianie transakcji wraz z kwotą całego zadłużenia oraz kwotą minimalną. Spłata w każdym miesiącu składa się z dwóch składników: raty kredytu ratalnego oraz normalnej spłaty karty.

Sama karta funkcjonuje bez zmian. Klient może brać kredyt ratalny kilkakrotnie, wtedy co miesiąc musi spłacać ratę każdego z nich i jeszcze dokonywać spłaty karty. Wszystkie banki wprowadzają limity wysokości kredytu, które ograniczają go najczęściej do 75-80 proc. wartości limitu karty.

Banki umożliwiają rozłożenia na raty zarówno transakcji bezgotówkowych, takich jak zakupy w sklepach, jak i transakcji gotówkowych. Dotyczy to zarówno wypłat z bankomatów jak i przelewów pieniężnych dokonanych z rachunku karty. Getin Bank poza możliwości skorzystania z kredytu ratalnego, oferuje swoim klientom specjalną kartę służącą tylko i wyłącznie zakupów ratalnych.

BZ WBK oferuje wszystkim posiadaczom swoich kart kredytowych kredyt o nazwie Ratio. Dzięki niemu można rozłożyć na raty jedną lub kilka transakcji dokonanych kartą. Warunkiem jest by ich całkowita wartość była wyższa od kwoty 500 zł.

W przypadku skorzystania z Ratio wybrane transakcje zostają rozłożone na maksymalnie 18 miesięcznych rat. Klient spłaca je wraz z comiesięcznym rozliczeniem karty, w ten sposób że na konto banku musi wpłynąć rata kredytu oraz normalna wybrana kwota spłaty karty kredytowej (minimalna lub wyższa). Także Citi Handlowy oferuje właścicielom kart kredytowych plan spłat ratalnych o nazwie Komfort. Minimalna wartość transakcji którą można rozłożyć na raty to 800 zł. W Polbanku klient może rozłożyć na raty kwotę powyżej 500 zł wykonaną kartą kredytową Visa Electron lub Visa Classic. Takich transakcji może być kilka, każda jednak musi opiewać na sumę ponad 500 zł. Chęć rozłożenia transakcji na raty można zgłosić do banku nawet w ciągu dwóch miesięcy po dokonaniu transakcji.

Posiadacz karty powinien także pilnować się, by terminowo dokonywać spłaty zadłużenia. Brak spłaty kwoty minimalnej w wyznaczonym terminie, skutkuje naliczeniem przez bank poza odsetkami dodatkowej opłaty za opóźnienie w spłacie. Taka opłata zależnie od banku wynosi od 20 do nawet 50 zł. Trzeba pamiętać, że termin spłaty, to termin w którym pieniądze muszą znaleźć się już na rachunku karty w banku. Zatem jeśli dokonujemy płatności na poczcie powinniśmy zrobić to nawet z tygodniowym wyprzedzeniem. Jeśli dokonujemy przelewu z banku to najlepiej zrobić to dwa dni przed wyznaczonym przez bank terminem. Jeśli natomiast pomimo upływających terminów wcale nie dokonany spłaty zadłużenia, możemy narazić się na opłaty windykacyjne. Telefon albo wizyta pracownika banku mogą nas kosztować nawet 100 zł.

Trzeba także zwracać uwagę by nie przekroczyć posiadanego na karcie limitu. Bank dla własnego bezpieczeństwa dba, żeby klient wyznaczonego limitu nie przekroczył, jednak mogą wystąpić takie sytuacje, w której może to się zdarzyć. Dotyczy to osób, które posiadają tzw. karty wypukłe, którymi można płacić także tam gdzie nie ma elektronicznych terminali akceptujących karty. Elektroniczny terminal zawsze sprawdza, czy klient posiada na karcie odpowiedni limit do wykonania transakcji, jeśli nie to odmawia jej wykonania. Jednak, gdy transakcja następuje „ręcznie” takiego sprawdzenia nie ma, co może skutkować właśnie przekroczeniem limitu. W przypadku przekroczenia limitu z winy klienta banki pobierają opłatę wynoszącą około 50 zł.

--------------------------------------------

» Karty kredytowe - sprawdź zestawienie ofert