Vista to na pewno jeden z bardziej kontrowersyjnych produktów Microsoftu. Choć producent rozpływał się nad jej zaletami, nie wszyscy użytkownicy byli i są podobnego zdania. Na forach komputerowych można natrafić na uwagi użytkowników, którzy po kilku frustrujących tygodniach z Vistą z ulgą wracali do starego, dobrego systemu Windowsa XP. Świadomy niezbyt dobrej sytuacji Visty Microsft zdecydował się na prosty krok - drastyczne obniżki jej ceny.

Przeceny Visty obejmą 70 krajów i będą różne w poszczególnych krajach. W USA najbardziej, bo o 20 proc. potanieje pełna wersja programu Windows Vista Ultimate (z 399,95 dolarów na 319,95 dol.).

Ze zdecydowanie większych obniżek będą się mogli cieszyć mieszkańcy Starego Kontynentu i krajów rozwijających się. W Wielkiej Brytanii oraz krajach Unii Europejskiej za niektóre wersje Visty zapłacimy niemal połowę mniej!

Najbardziej drastyczne obniżki będą dotyczyć pełnej wersji Home Ultimate (44,3 proc.) oraz upgrade’u do wersji Home Premium (46,2 proc. w krajach UE). Popularna wśród domowych użytkowników Vista Premium będzie kosztować ok. 147 euro (wcześniej 223 euro).

Dzięki tak wyraźnemu zmniejszeniu cen konsumenckich edycji Visty Microsoft chce spopularyzować ją wśród zwykłych, domowych użytkowników. "Liczymy, że te zmiany stworzą nam okazję do sprzedawania większej liczby samodzielnych kopii Windowsa" - przyznał Brad Brooks, wiceprezes Microsoftu.

Co ważne, przeceny obejmą jedynie pudełkowe wersje produktu, czyli te, które klient sam może kupić w sklepie i zainstalować na własnym komputerze. Ceny Visty sprzedawanej wraz z komputerem (tzw. wersje OEM - Original Equipment Manufacturer) pozostaną bez zmian.

Warto zauważyć, że wersje OEM stanowią 90 proc. całej sprzedaży Visty, wersje pudełkowe - jedynie 10 proc. Nowe ceny mają wejść w życie wraz z wypuszczeniem pierwszego pakietu serwisowego (Vista Service Pack 1) do najnowszego systemu operacyjnego. Choć Microsoft nie podał jeszcze dokładnej daty premiery SP1, na pewno nie nastąpi to w ciągu najbliższych sześciu tygodni. Oznacza to, że na przecenione Visty będziemy musieli poczekać nawet kilka miesięcy.











Reklama