Gazeta odnotowuje spadki na giełdach i przytacza wypowiedzi ekspertów, którzy ubolewają, że szczyt nie dostarczył konkretnych rozwiązań. Przypomina też, że na dzień przed spotkaniem Sarkozy'ego z Merkel "inwestorzy zamarli w oczekiwaniu".
"Les Echos" uważa, że podczas szczytu, "chcąc mówić jednym głosem, oba kraje (Francja i Niemcy) przyjęły pakiet rozwiązań: rząd gospodarczy dla strefy euro, złotą regułę budżetową, podatek od transakcji finansowych, konwergencję fiskalną". "Odrzuciły za to - jak zauważa gazeta - wzmocnienie Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF) oraz stworzenie euroobligacji, czyli rozwiązań bardzo oczekiwanych przez rynki".
"Poinformowano o niewielu szczegółach dotyczących przewidywanych rozwiązań, co u wielu analityków pozostawiło wrażenie niejasności" - ocenia dziennik i przytacza wypowiedzi ekspertów rozczarowanych szczytem.
Zdaniem Camerona Peacocka, analityka z IG Markets, "nic znaczącego nie wyniknęło ze spotkania Sarkozy-Merkel". "To trochę rozczarowujące" - uważa z kolei Yves Marcais z paryskiego Global Equities. "Mówi się o europejskim rządzie gospodarczym, lecz o czym konkretnie? Jakie są prerogatywy tego rządu? Czy będzie on miał prawo do nakładania na państwa sankcji, czy dawania zaleceń?" - pyta ekspert.
Dziennik "Le Monde" wybija zadowolenie niektórych rządów i niezadowolenie rynków rozwiązaniami zaproponowanymi przez tandem Merkel-Sarkozy, a także reakcję socjalistów, którzy krytykują propozycję utworzenia rządu gospodarczego w eurolandzie oraz porzucenie tematu euroobligacji.